Idea implantów zębów jest taka, że zastępują korzeń naszego naturalnego zęba. Wbrew obiegowej opinii to nie cały ząb, a tylko, niejako, proteza korzenia. Dopiero na wszczepionym implancie mocuje się dopasowaną koronę, która razem z nim estetycznie i funkcjonalnie zastąpi ząb.
– Implanty wykonane są ze stopu tytanu, który jest metalem biozgodnym i obojętnym dla organizmu. W laboratoriach opracowano również specjalne powłoki, tak by jeszcze lepiej ulegał on procesowi osteointegracji, czyli zrastania się z naszą własną kością. Musi być solidnie osadzony, bo pracy będzie miał dużo. Gryzienie i żucie, to nacisk rzędu kilkudziesięciu kilogramów – tłumaczy lekarz stomatolog Wojciech Fąferko z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Implant z wyglądu przypomina śrubkę: ma gwint i łebek, który z kolei ma odpowiednio wyprofilowany kształt, by umożliwić dentyście wkręcenie go w odpowiednie miejsce. Tytan nie jest jedynym materiałem, z jakiego może być wykonany implant. Dostępne są też implanty wykonane z tlenku cyrkonu. Największą różnicą jest jego mlecznobiała barwa. Implanty cyrkonowe nie są jednak póki co popularne, ze względu na kruchość materiału i krótki czas obserwacji ich funkcjonowania.
Dla kogo są implanty zębów?
Najczęstsze przyczyny utraty zębów to próchnica, paradontoza, ale również urazy. Nie mają one ograniczeń wiekowych, więc mogą przydarzyć się zarówno dziecku, dorosłemu czy seniorowi. Jednak w przypadku implantów zębów pewne ograniczenie wiekowe istnieje. Jest nią bariera około 18-21. roku życia. Dlaczego właśnie tak?
– U młodych ludzi cały czas następuje rozwój układu kostnego, w związku z czym implant wszczepiony zbyt wcześnie mógłby nie być właściwie zrośnięty z kością, spowodować nierówne ułożenie zębów sąsiadujących i inne komplikacje. Są one dopuszczalne poniżej tej granicy, jednak bardzo istotna jest wtedy dokładna diagnostyka wstępna – wyjaśnia stomatolog.
U młodzieży mogą być stosowane mini-implanty ortodontyczne, ale to zupełnie coś innego. Choć zestawione ze sobą, mogą wyglądać podobnie, to inna jest ich rola oraz umiejscowienie. Implanty ortodontyczne mocuje się od strony bocznej szczęki lub żuchwy, by uzyskać zakotwienie aparatu w leczeniu określonych wad zgryzu. Nie zastępują one zębów.
Jak wygląda kwalifikacja do zabiegu?
Wszczepienie implantów zębów jest zabiegiem chirurgicznym, więc ważne jest odpowiednie przygotowanie. Ścieżka diagnostyki obejmuje konsultację wstępną, wywiad lekarski i przegląd zdrowia jamy ustnej, a czasami także badania krwi.
– Jednym z ważniejszych elementów jest diagnostyka radiologiczna. Powszechnie wykonuje się tomografię 3D, która daje nam informacje o układzie kostnym, a także o grubości i umiejscowieniu ważnych struktur. Obecnie zabiegi planuje się komputerowo, z milimetrową precyzją, więc jest to niezwykle cenne badanie – podkreśla ekspert Dentim Clinic Medicover.
Na rozmowie kwalifikującej do zabiegu wszczepienia implantów będziemy musieli także poinformować dentystę o przyjmowanych lekach i przebytych lub przewlekłych schorzeniach.
Kiedy nie możemy poddać się zabiegowi?
Zabieg wszczepienia implantów wiąże się z przerwaniem ciągłości tkanek, przyjmowaniem określonych leków, procesem gojenia rany i osteointegracją. Żeby wszystko przebiegło sprawnie i, co najważniejsze, bezpiecznie, trzeba wykluczyć czynniki ryzyka, a należą do nich określone jednostki chorobowe, ale nie tylko.
– W przypadku zabiegu istnieją przeciwwskazania do jego wykonania. Możemy je podzielić na ogólne i miejscowe. W pierwszej grupie znajdują się choroby: jak nowotwory, nieleczona cukrzyca, próchnica i paradontoza, osteoporoza i choroby reumatyczne, również te schorzenia, które prowadzą do obniżenia odporności, czyli zakażenie wirusem HIV lub niedobory wrodzone. W drugiej grupie przeciwwskazań znajdują się miejscowe warunki anatomiczne, jak zbyt mała gęstość kości, ale też niewystarczająco dużo miejsca do umieszczenia korony. Na decyzję odmowną wpłyną również różnego typu choroby tkanek w miejscu, w którym miałyby być wszczepione implanty – opisuje dr Fąferko.
Zabiegi wszczepienia implantów są coraz powszechniejsze, a i technika znacząco się rozwinęła. Umożliwia to przeprowadzenie zabiegu u coraz większej liczby osób. Nie wszystkie przeciwwskazania ostatecznie przekreślają szansę na zabieg. Ważne jest kontrolowanie chorób przewlekłych i ogólnie dobry stan zdrowia. Przeciwwskazaniem względnym może być nałóg tytoniowy. To większe ryzyko nie tylko nowotworów, ale i osłabiona regeneracja tkanek oraz większa podatność na infekcje.
Jak dużo czasu mija od pierwszej wizyty do pełnego uśmiechu?
Czas leczenia implantologicznego zależny jest od wielu czynników. Jeśli ząb straciliśmy dawno, to leczenie będzie trwało dłużej, ponieważ konieczne może być odbudowanie kości. Ten zabieg nazywamy augmentacją kości. Z drugiej strony, jeśli chcemy osadzić całe łuki zębowe na implantach, to możemy to zrobić nawet w… 1 dzień.
– W momencie kiedy mamy dostęp do wszystkich wymaganych badań diagnostycznych, w tym tomografii komputerowej, możemy podjąć decyzję, jaki sposób odbudowy ubytków będzie najlepszy, a co za tym idzie: prognozujemy, ile czasu będzie trwało leczenie. Sam zabieg trwa kilkadziesiąt minut, natomiast po nim następuje kilka miesięcy, podczas których implant zrasta się z kością. Czas osteointegracji dla szczęki to około 4 miesiące, a dla żuchwy 2 miesiące. Po tym okresie można implant „obciążyć”, czyli założyć koronę – mówi dentysta.
Jak dbać o implanty?
Dobra wiadomość jest taka, że próchnica nie dotyka implantów. Zła? Że o nie też trzeba dbać. Higiena zębów osadzonych na implantach wygląda podobnie, jak tych własnych: również obejmuje szczotkowanie, nitkowanie i szereg innych czynności.
– To oczywiste, że bezpośrednio po zabiegu pielęgnacja jamy ustnej powinna wyglądać inaczej. Stawiamy na zapobieganie infekcjom i właściwe gojenie się ran, dlatego – oprócz zleconej antybiotykoterapii – stosuje się pasty i płukanki ze składnikami przeciwbakteryjnymi. Do tego wymieniamy szczoteczkę na miękką. Po wygojeniu nadal wskazane będą niektóre środki przeciwbakteryjne, mycie zębów po każdym posiłku, delikatne nitkowanie i irygacja. Płukanki również na stałe powinny znaleźć się w naszej codziennej rutynie – podkreśla ekspert.
Jednak nasze działania nie powinny ograniczać się tylko do higieny jamy ustnej, bo równie ważne jest utrzymanie zdrowia całego organizmu, czyli właściwe odżywianie, aktywność fizyczna i regularne wizyty kontrolne.