Artykuł na ten temat ukazał się w najnowszym „Journal of the Royal Society of Medicine”.
Jego autorzy - kierowana przez dr. Olalekana Lee Aiyegbusiego specjalna grupa badawcza o nazwie Therapies for Long COVID - dokonali obszernego przeglądu aktualnych badań dotyczących częstości występowania objawów, powikłań i leczenia przewlekłego COVID (oceniali 27 spośród 94 spełniających warunki artykułów naukowych).
Zebrane przez nich dane ujawniły dziesięć najczęstszych objawów, które zwiastują tzw. długi COVID. Są to: przewlekłe zmęczenie, duszność, ból mięśni, kaszel, ból głowy, ból stawów, ból w klatce piersiowej, upośledzony zmysł zapachu, biegunka i upośledzony zmysł smaku. Innymi częstymi symptomami są też upośledzenie funkcji poznawczych, utrata pamięci, lęk i zaburzenia snu.
ZOBACZ AKTUALNY STAN SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W POLSCE>>>
Naukowcy podzielili te objawy na dwie główne grupy: pierwszą, obejmującą wyłącznie zmęczenie, bóle głowy i dolegliwości ze strony górnych dróg oddechowych, oraz drugą składającą się z dolegliwości wieloukładowych, w tym utrzymującej się gorączki i objawami gastroenterologicznymi.
Następnie wyliczyli, że obecność więcej niż pięciu wymienionych wyżej objawów w pierwszym tygodniu aktywnej infekcji była istotnie związana z rozwojem przewlekłego COVID niezależnie od wieku i płci.
Powikłania po COVID-19
- Istnieją dowody na to, że wpływ aktywnej infekcji COVID-19 na pacjentów, niezależnie od ciężkości jej przebiegu, wykracza poza sam etap widocznych objawów, w tym hospitalizacji w najcięższych przypadkach. Skutki choroby prowadzą do długotrwałego pogorszenia jakości życia, zdrowia psychicznego i problemów z zatrudnieniem - mówi prof. Aiyegbusi. - Osoby żyjące z długim ogonem COVID czują się ogólnie osamotnione; otrzymują ograniczone lub sprzeczne porady. Ponad jedna trzecia pacjentów w uwzględnionych w naszym przeglądzie badaniach twierdziła, że po 8 tygodniach nadal czuła się chora lub osłabiona.
Dr Shamil Haroon, inny współautor badania, dodaje: Ani biologiczne, ani immunologiczne mechanizmy długiego COVID, ani żadne uzasadnienie tego, dlaczego niektóre osoby są bardziej podatne na to zjawisko, nie są jeszcze jasne, co bardzo ogranicza rozwój terapii. A jest bardzo ważne, aby szybko reagować na te problemy.
Autorzy porównują sytuację do innych koronawirusów. W przypadku SARS lub MERS trajektoria choroby wygląda bowiem podobnie: 25 proc. osób jeszcze 6 miesięcy po wypisie ze szpitala ma obniżoną czynność płuc i wydolność wysiłkową.
- Szeroki zakres potencjalnych objawów i powikłań, których mogą doświadczać pacjenci z przewlekłym COVID, wskazuje na potrzebę głębszego zrozumienia przebiegu klinicznego choroby. Istnieje pilna potrzeba opracowania lepszych, bardziej zintegrowanych modeli opieki w celu wsparcia i leczenia pacjentów z długim ogonem COVID oraz poprawy ich wyników klinicznych - podsumowują autorzy publikacji.