Utratę smaku zgłaszało 16 proc. osób, u których wykryto brytyjski wariant koronawirusa i prawie 19 proc. tych, u których stwierdzono poprzedni wariant. W przypadku utraty węchu ten odsetek wynosił odpowiednio 15 proc. i 18,6 proc.

Osoby zakażone brytyjskim wariantem częściej natomiast zgłaszały pozostałe najczęstsze objawy - uporczywy kaszel (35,1 proc. wobec 27,3 proc. w przypadku poprzedniego wariantu), zmęczenie (32,5 proc. wobec 20 proc.), ból głowy (31,5 proc. wobec 30,3 proc.), bóle mięśni (25 proc. wobec 22 proc.), ból gardła (21,9 proc. wobec 19,1 proc.) oraz gorączka (21,7 proc. wobec 19,3 proc.).

Reklama

Z badania wynika również, że osoby zakażone nowym wariantem częściej w ogóle zgłaszały objawy choroby niż w przypadku dotychczasowego wariantu. W przypadku tych pierwszych zgłaszało je 52,9 proc., w przypadku drugich - 47,7 proc.

ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ ZAKAŻEŃ>>>

Badaniami zostały objęte osoby, u których potwierdzono obecność koronawirusa w okresie od 15 listopada 2020 r. do 16 stycznia 2021 r. w Anglii, przy czym nie uwzględniają one zakażeń stwierdzonych w szpitalach, domach opieki i innych podobnych placówkach. ONS zastrzega też, że informacje o objawach pochodziły od pytanych osób i nie były diagnozowane przez lekarzy.

Brytyjski wariant koronawirusa wykryto w połowie grudnia w południowo-wschodniej Anglii. Pod koniec ubiegłego tygodnia brytyjski premier Boris Johnson przyznał, że istnieją pewne dowody na to, że nowy wariant może mieć związek z wyższym stopniem śmiertelności. Ale dodał, że obecnie wszystkie dowody wskazują, iż trzy szczepionki zatwierdzone do użytku w Wielkiej Brytanii pozostają skuteczne przeciwko staremu wariantowi koronawirusa i temu nowemu.