Trzeba zacząć od tego, co rozumie się pod pojęciem „niepowodzenia rozrodu”. Oficjalne stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia definiuje problem jako brak ciąży po roku regularnego współżycia bez stosowania środków antykoncepcyjnych. Potencjalnych przyczyn może być wiele. Jeśli zatem od ponad roku bezskutecznie staracie się o dziecko, ten artykuł jest właśnie dla Was!
Zaburzenia owulacji
Problem zaburzeń owulacji lekarz rozpoznaje wtedy, kiedy kobieta miesiączkuje zbyt rzadko (rzadziej niż co 35 dni), zbyt często (częściej niż co 19 dni) albo wcale. – Specjalista endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości na podstawie szczegółowego wywiadu i badania przedmiotowego jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem oszacować, czy owulacja występuje, bądź też dlaczego do niej nie dochodzi – tłumaczy prof. Robert Jach. – Do potwierdzenia owulacji (bądź stwierdzenia jej braku) służy też badanie ultrasonograficzne. Niektórzy lekarze do dziś posługują się również testami stężenia progesteronu, które także mogą przedstawić istotne informacje – mówi specjalista.
Z czego mogą wynikać zaburzenia owulacji? Przyczyn może być wiele, główną jednak jest niewydolność podwzgórzowo-przysadkowa. Jej pochodzenie może być wielorakie.
- Pierwszą z możliwych przyczyn powodujących niewydolność podwzgórzowo-przysadkową może być wrodzony, a więc uwarunkowany genetycznie niedorozwój neuronów. Jeśli w trakcie dojrzewania dziewczynki występują różnego rodzaju czynniki niepożądane, takie jak: zaburzenia hormonalne, nieprawidłowe odżywianie, wstrząsy psychiczne czy metaboliczne, mogą one przyczynić się do tego, że oś podwzgórzowo-przysadkowa nie dojrzeje.
- Najczęściej niewydolność podwzgórzowo-przysadkowa jest spowodowana czynnikami takimi, jak choćby nadmierny stres. Nie można bowiem zapominać, że organizmem kobiety i jej cyklem płciowym steruje przede wszystkim głowa, czyli ośrodkowy układ nerwowy. Jeśli przykładowo dziewczynka jest poddawana nadmiernemu stresowi i pojawiają się u niej problemy z odżywianiem (np. anoreksja), to bardzo często wpływa to na pobudzenie czynnościowej niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej, a co za tym idzie – pojawienie się zaburzeń owulacyjnych. Owulacja zazwyczaj nie występuje również w przypadku dziewczyn i młodych kobiet zawodowo uprawiających sport. Ciężki, profesjonalny, regularnie wykonywany wysiłek fizyczny z reguły wpływa na brak owulacji. Na szczęście wszystkie opisane w tym punkcie przypadki są odwracalne.
- Omawiana niewydolność może być powodowana również przez zaburzenia ukrwienia centralnego systemu nerwowego, takie jak wylewy, udary czy skutki urazów głowy, ale też krwotoki z innych części ciała powodujące niedokrwienie przysadki (np. krwotoki poporodowe lub z innych przyczyn położniczych).
- Kolejną grupą przyczyn mogących powodować niewydolność podwzgórzowo-przysadkową są różnego rodzaju dysfunkcje. W takich przypadkach układ podwzgórzowo-przysadkowy działa, nie odbywa się to jednak sprawnie. Klasycznym przykładem takiej dysfunkcji jest np. PCOS (zespół policystycznych jajników). U cierpiących z tego powodu kobiet występują przynajmniej dwa z trzech wymienionych objawów: zaburzenia krwawień miesiączkowych czyli oligo-amenorrhoea (rzadsze niż co 35 dni lub wcale nie występujące), ultrasonograficzny charakterystyczny obraz jajników z wieloma pęcherzykami, a także kliniczne lub laboratoryjne cechy androgenizacji (nadmiernego stężenia hormonów męskich w organizmie).
- Hiperprolaktynemia, a więc zbyt intensywne wydzielanie prolaktyny przez przysadkę mózgową, to kolejna przyczyna zaliczana do tej grupy. Oznacza większe od prawidłowego wydzielanie tego hormonu do organizmu, co skutkuje m.in. zaburzeniami miesiączkowania. Ważne jednak, że nie zawsze hiperprolaktynemia oznacza chorobę – jest to stan normalny choćby w trakcie ciąży, laktacji czy stosunków seksualnych. Hiperprolaktynemię prowadzącą do obniżonej płodności mogą wywoływać choroby, takie jak niewydolność nerek, wątroby czy tarczycy, a także urazy klatki piersiowej.
- Przejściową niepłodność powodują również niektóre leki, np. leki pobudzające perystaltykę jelit, antydepresanty, opiaty, a także leki stosowane przy chorobie nadciśnieniowej.
- Przyczyną mogącą powodować zaburzenia owulacyjne może być również guz przysadki, najczęściej tzw. mikrogruczolak. Jego rozpoznanie odbywa się najczęściej na etapie testów laboratoryjnych, jak i podczas rezonansu okolic śródczaszki (tzw. „siodła tureckiego”- łac. sella turcica), gdzie znajduje się przysadka mózgowa.
- Ostatnią przyczyną zaburzeń owulacyjnych z tej grupy może być przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników (tzw. POI), dawniej nazywane przedwczesną menopauzą. Oznacza to zatrzymanie aktywności jajników przed 40-tym rokiem życia, a nierzadko już nawet u 20-kilkulatek. Jest to problem występujący u ok. 1% populacji, więc jego skala jest spora.
Endometrioza
Endometrioza jest kolejną co do częstości, po zaburzeniach owulacji, przyczyną mogącą powodować niepłodność. To schorzenie bardzo często występujące u kobiet młodych starających się o ciążę. – Jest to stan, w którym ogniska endometrium (błony śluzowej macicy wraz z gruczołami) znajdują się poza jamą macicy (którą powinny wyściełać, i wyłącznie w której powinny się znajdować), powodując tym samym wystąpienie endometriozy – tłumaczy prof. Robert Jach. – Wyróżniamy wewnętrzną i zewnętrzną odmianę tego schorzenia, a dzielimy je na endometriozę powierzchowną oraz głęboko naciekającą. Występują 4 kliniczne stopnie jej podziału. Charakterystyczne objawy endometriozy to: ból podczas miesiączki, bolesne współżycie płciowe, bolesne oddawanie moczu czy stolca i pobolewania dolnego odcinka kręgosłupa. Comiesięczne krwawienie wszędzie tam, gdzie akurat występują ogniska endometriozy (guzki endometriotyczne), a więc do mięśnia macicy, jajników, jajowodów, otrzewnej, jelit czy pęcherza moczowego są właśnie przyczyną permanentnego stanu zapalnego w okolicach istniejących ognisk endometriozy. Związane z tym niesprzyjające warunki do spotkania się plemnika z komórką jajową prowadzą u takich kobiet do obniżenia płodności – wyjaśnia specjalista.
Diagnostyka endometriozy sprowadza się do szczegółowego wywiadu z pacjentką, a następnie do badania ginekologicznego, ultrasonograficznego i rezonansu magnetycznego. Oceniane jest również pomocnicze stężenie markera CA 125 wykorzystywanego do wykrywania różnego rodzaju patologii w obrębie jajników.
Złotym standardem wśród par starających się o dziecko, a w których kobieta zmaga się z endometriozą, jest laparoskopia. Zabieg daje możliwość oceny stopnia zajęcia narządu rodnego przez zmianę chorobową. We wczesnych stadiach choroby (stopnia I. i II.), lekarze starają się usuwać ogniska chorobowe, co u niektórych kobiet poprawia płodność, zwiększając odsetek ciąż. Wyższe stopnie zaawansowania są już najczęściej wyraźnym wskazaniem do zapłodnienia pozaustrojowego.
Jak tłumaczy prof. Robert Jach, są dwie sytuacje zdecydowanie łagodzące dolegliwości bólowe związane z endometriozą. – Pierwszą z nich jest ciąża, jeśli już uda się do niej doprowadzić – mówi specjalista. – Sprzyja ona regresji problemu. Drugim natomiast jest… menopauza. Pacjentki z endometriozą są zazwyczaj jedynymi kobietami cieszącymi się z nadejścia tego stanu. To dlatego, że po menopauzie ich dolegliwości bólowe z reguły po prostu mijają.
Niepłodność niewyjaśnionego pochodzenia
Po wykluczeniu opisanych wcześniej schorzeń związanych z zaburzeniami owulacji, jak i endometriozy, pozostaje wreszcie niepłodność niewyjaśnionego pochodzenia. Rozpoznanie to może dotyczyć nawet 1/4 populacji leczącej się z powodu niepłodności. – U 25% par lekarze nie wiedzą, co jest przyczyną problemu – prof. Robert Jach przedstawia skalę problemu. – Wśród potencjalnych czynników wymienia się: nieprawidłowości genetyczne samych komórek rozrodczych (zarówno komórek jajowych jak i plemników), nieprawidłową funkcję tychże, zaburzenia genetyczne partnerów, problemy na poziomie komórkowym czy dyskretne zaburzenia anatomiczne jajników. Coraz częściej podkreśla się też rolę zaburzeń implantacji i nieprawidłowości immunologicznych a także czynników środowiskowych, kulturowych i cywilizacyjnych.
Inne możliwe powody niepłodności
Przedstawiona i omówiona wcześniej lista nie jest jednak zamknięta. Warto w tym miejscu wymienić choćby pacjentki rodzące się bez narządu rodnego (zespół Mayer-Rokitansky-Küster-Hauser). Zaburzenia płodności mogą być powodowane również przez mięśniaki macicy, czynniki jajowodowe i różnego rodzaju choroby przenoszone drogą płciową, powodujące zapalenie miednicy mniejszej, zarośnięcie jajowodów, a także powstawanie wodniaków i ropniaków jajowodów. Wymienione stany są przyczynkiem do operacji takich zmian – w przeciwnym wypadku konieczne może być usunięcie jajowodów, a w rezultacie kobieta nie może już zajść w sposób naturalny w ciążę.
Przyczyny niepłodności mogą wynikać także z różnych zaburzeń anatomicznych macicy, jak choćby występowanie przegrody w jamie macicy, przez co zarodek ma zbyt mało miejsca do rozwoju. Ostatnią przyczyną niepłodności mogą być też wszelkie formy leczenia gonadotoksycznego, takie jak chemioterapia czy radioterapia. Niepłodności takiej można jednak przeciwdziałać, wykorzystując w tym celu metody innej dziedziny medycyny zwanej oncofertility.