Instytut wyjaśnia, że ankietowanym dano do wyboru warianty odpowiedzi na temat pochodzenia koronawirusa. 37 proc. uczestników badania wskazało na wersję, według której koronawirus był "specjalnie stworzony i umyślnie rozprzestrzeniony po świecie w celu zmniejszenia liczby ludności i/lub zaszkodzeniu poszczególnym krajom". 29 proc. uczestników badania wskazało na odpowiedź, zgonie z którą wirus był "stworzony sztucznie w laboratorium, ale rozprzestrzenienie na świecie było przypadkowe". W ten sposób - jak podkreśla instytut - 66 proc. wybrało odpowiedź, zgodnie z którą wirus był stworzony sztucznie.

Reklama

18 proc. wybrało wariant, według którego koronawirus powstał w sposób naturalny, a następnie rozszedł się po świecie. Pozostali ankietowani wskazali na inne wersje wydarzeń, odmówili odpowiedzi lub stwierdzili, że trudno jest odpowiedzieć na to pytanie.

Spośród tych, którzy twierdzą, że koronawirusa stworzono w laboratorium, ale rozszedł się po świecie przez przypadek, najwięcej - 70 proc. - uważa, że powstał on w Chinach, 5 proc. - w USA, a 3 proc. - w Rosji.

Prawie połowa tych, którzy uważają, że wirus był rozprzestrzeniony celowo, nie odpowiedziało na pytanie w sprawie tego, kto według nich miałby być za to odpowiedzialny. 26 proc. wskazało Chiny, 11 proc. USA, 4 proc. Rosję, a 2 proc. - "światowy rząd".

Badanie przeprowadzono na przełomie maja i czerwca. Przepytano 2000 osób.