971 osób od początku roku w całej Polsce zatruło się dopalaczami. To wniosek z najnowszego raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który oficjalnie zostanie zaprezentowany w przyszły wtorek - powiedział PAP Jan Bondar, rzecznik GIS.
- Przedstawimy pełne statystyki dotyczące zatruć i zgonów po zażyciu dopalaczy. Do przygotowania raportu obligowała GIS Ustawa o narkomanii z sierpnia ubiegłego roku. W raporcie są też informacje na temat nowych substancji psychoaktywnych, które pojawiają się nie tylko w Polsce, ale i na świecie - powiedział.
Jak podało na stronie RMF 24, najczęściej po substancje psychoaktywne sięgają nastolatkowie i osoby ok. 30. roku życia. Największy wzrost liczby zatruć dopalaczami wśród nastolatków odnotowuje się w wakacje: w lipcu i sierpniu. Wtedy rośnie też liczba oferowanych w internecie niebezpiecznych substancji psychoaktywnych.
Najwięcej zatruć po zażyciu dopalaczy odnotowano w województwach śląskim i łódzkim. Najmniej, według najnowszych danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w województwach podkarpackim podlaskim, zachodniopomorskim i świętokrzyskim.
Eksperci podkreślają, że są dwie grupy najbardziej niebezpiecznych substancji psychoaktywnych. Pierwsze działają podobnie jak amfetamina. Podnoszą ciśnienie krwi, temperaturę ciała. Druga grupa to substancje, które mają imitować działanie marihuany, ale dużo silniej oddziałują na receptory.