Bolesne święta dla zębów

Nadwrażliwość zębów to uciążliwa dolegliwość spowodowana w większości przypadków złą higieną jamy ustnej i odkładaniem się kamienia nazębnego. Kamień powoduje recesję dziąseł, czyli ich cofanie i stopniowe odsłonięcie leżącej pod nimi zębiny. Zębina jest bardzo wrażliwa na bodźce zewnętrzne, np. zmiany temperatur, stąd uczucie znacznego dyskomfortu, czyli nadwrażliwość.

Reklama

Reakcja nadwrażliwości potrafi być prawdziwą udręką, szczególnie w sezonie świątecznym, kiedy wiele potraw może wywołać nieprzyjemne objawy ze strony zębów. Bodźcami, które mogą powodować przenikliwy ból są np. zimne oraz gorące napoje lub posiłki. Nadwrażliwość zwiększają również produkty słodkie oraz produkty o kwasowym pH, których nie brak na świątecznych stołach.

- Okres świąteczny jest newralgiczny dla pacjentów z problemem nadwrażliwości zębów. Nie żałujemy sobie w tym czasie smakołyków, szczególnie słodyczy. Do tego w większych ilościach spożywamy napoje o kwasowym pH m.in. napoje gazowane, gorące kompoty na suszonych owocach czy schłodzone wino. Zęby mogą to boleśnie odczuć – ostrzega lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie.

Reklama

Owoce cytrusowe

Mandarynki, pomarańcze, klementynki – trudno wyobrazić sobie bez nich święta. Jednak przy nadwrażliwości lepiej nie jeść ich w nadmiarze. To samo tyczy się grejpfrutów, limonek, soku z cytryn. - Owoce cytrusowe są bogate w silne, naturalnie występujące kwasy, które rozmiękczają szkliwo powodując jego stopniową demineralizację, czyli utratę cennych składników mineralnych. W wyniku stałego kontaktu z kwasami może dojść do erozji szkliwa, czyli utraty tkanek twardych zęba. Ząb pozbawiony szkliwa ma tendencję do nadwrażliwości, jest również mniej odporny na działanie bakterii – mówi dentystka.

Słodkie przekąski

Słodkie łakocie to stały element świątecznego okresu i pożywka dla… próchnicotwórczych bakterii. Bakterie żywiąc się cukrem zaczynają produkować kwas mlekowy, który wytrawia szkliwo, sprzyja próchnicy i nadwrażliwości. Najbardziej niebezpieczne są produkty takie jak czekoladki, cukierki toffee, lizaki, laski lukrecji, żelki, ale i miód oraz suszone owoce np. morele, żurawina, śliwki. Ich struktura sprawia, że na długo oblepiają zęby i narażają na nieprzyjemne odczucia bólowe.

Napoje gazowane

Reklama

Napoje gazowane zawierają duże ilości cukru, jak i kwasów np. fosforowego. Przykładowo pH napojów typu cola wynosi 2,5, więc jest zbliżone do pH silnie żrącego soku żołądkowego (pH 1,5). Co to oznacza dla twoich zębów? Kiedy pijesz napój gazowany, cukier i kwasy wchodzą w interakcje w bakteriami w jamie ustnej, czego konsekwencją jest wzmożona nadwrażliwość oraz większe ryzyko próchnicy. Rozwiązaniem jest używanie słomki, ponieważ wówczas kwasy nie mają kontaktu z zębami.

Lody

Lody i zimne desery np. lodowe torty czy sorbety, u osób z nadwrażliwością mogą wywołać przenikliwy, ostry ból podczas ich spożywania. Jest to reakcja bogato unerwionej miazgi zębowej na niską temperaturę z zewnątrz. Z tego względu omijaj szerokim łukiem zimne produkty. Przygotowujesz świąteczne drinki dla znajomych? Unikaj tych z dodatkiem kostek lodu. Ból zębów murowany!

Pomidory

Co łączy rybę po grecku, bigos czy śledzie po giżycku? Dodatek przecieru lub koncentratu pomidorowego. Pomidory choć wydają się nieszkodliwe, to zawierają duże ilości kwasów, a tym samym zwiększają wrażliwość zębów, podobnie jak owoce cytrusowe.

Alkohol

Alkohol, szczególnie wino, jest częstym elementem świątecznej uczty.O czym warto pamiętać? - Alkohol, szczególnie wysokoprocentowy, wysusza śluzówki i pity w nadmiarze jest częstym czynnikiem ryzyka raka jamy ustnej. Z reguły ma też niekorzystne pH dla jamy ustnej, zaś ciemniejsze alkohole o mniejszej zawartości alkoholu są zwykle bardziej kwaśne, co jest niekorzystne przy nadwrażliwości zębowej – ostrzega dr Stachowicz.

Dobrym przykładem jest tu wino, którego pH wynosi 2,9-3,5, czyli działa erozyjnie na szkliwo i wzmaga nadwrażliwość zębów. Trunek zawiera m.in. kwas winowy, kwas jabłkowy i kwas cytrynowy. Jeśli nie chcemy sobie odmówić lampki, to lepiej wybrać wino cierpkie i wytrawne, niż wino deserowe i słodkie – oba zawierają kwasy, ale to drugie ma o wiele więcej cukru. Białe wino ma z reguły większą kwasowość niż czerwone, np. Riesling. Uważajmy również na popularne w święta słodkie likiery np. ajerkoniak, które mają nie tylko alkohol, ale i ogromne ilości cukru. Im więcej cukru, tym więcej niekorzystnych kwasów szkodliwych dla zębów.

O dziwo, jednym z najmniej kwaśnych alkoholi jest gin. Nie zawiera cukru, jest destylowany i wytwarzany z roślin takich jak jałowiec, lukrecja lub kolendra, które zawierają np. sole mineralne. Niezależnie jednak od rodzaju, alkohol zawsze należy pić w umiarze, szczególnie, gdy dokucza nadwrażliwość.

Potrawy z dodatkiem octu

Podczas świąt ze smakiem zjadamy ryby w zalewie octowej, np. matiasy, koreczki rybne, raczymy się nóżkami w galarecie lub marynowanymi grzybkami. Warto jednak uważać! Ocet zawarty w tych potrawach ma bardzo niski odczyn pH (5% ocet ma pH ok. 2,5) i rozmiękcza szkliwo, przez co lepiej go unikać przy problemie nadwrażliwości.

Zabezpiecz swoje zęby przed nadwrażliwością

Jeśli dotyczy nas problem nadwrażliwości nie musimy od razu rezygnować z ulubionych potraw i „pożerać” ich jedynie wzrokiem. Pomocy warto szukać u stomatologa, który zaproponuje zabiegi redukujące dolegliwość. Dzięki temu w święta nie będziemy musieli się ograniczać z powodu dokuczliwego bólu.

Skaling i piaskowanie

Najczęstszą przyczyną nadwrażliwości jest kamień nazębny, który uciska dziąsła i powoduje odsłonięcie zębiny. Jeśli mimo właściwej higieny jamy ustnej mamy tendencję do odkładania się kamienia lub jesteśmy nałogowymi palaczami, pamiętajmy, by regularnie wykonywać higienizację zębów, czyli oczyszczać zęby za pomocą skalingu ultradźwiękowego i piaskowania u dentysty. - Podczas tych zabiegów usuwane są złogi kamienia obecne przy linii dziąseł, zęby są polerowane, a następnie fluoryzowane. Dlatego w ten sposób nie tylko zapobiegamy rozwojowi nadwrażliwości, ale również redukujemy skalę jej objawów – mówi ekspert.

Fluoryzacja

Fluor wykazuje korzystne działanie u osób z nadwrażliwością zębów. Dlatego profilaktycznie można zdecydować się na zabieg fluoryzacji u stomatologa. Dentysta nakłada na zęby pacjenta preparat ze zwiększoną ilością fluorku, który wzmacnia szkliwo i chroni je przed szkodliwym wpływem kwasów. W domu możemy stosować specjalne preparaty np. żele lub płyny do płukania jamy ustnej zawierające fluorek. – Nadwrażliwość może być spowodowana uszkodzeniami szkliwa np. na skutek zbyt mocnego szczotkowania zębów lub spożywania produktów o dużej kwasowości. Wówczas fluor będzie pomocny, ponieważ wspomaga remineralizację zębów, wzmacnia i zabezpiecza ząb przed działaniem czynników zewnętrznych – radzi stomatolog.

Specjalne preparaty

U pacjentów z odsłoniętymi szyjkami zębowymi stomatolog może zastosować specjalne preparaty np. środki do uszczelniania na bazie żywic, które zaaplikowane na ząb zamykają kanaliki zębinowe i znoszą nadwrażliwość. Odsłonięte korzenie wskutek recesji dziąseł można również pokryć wypełnieniem z kompozytu.

Stosuj produkty dla pacjentów z nadwrażliwością

Pasta do zębów powinna być przeznaczona dla osób z nadwrażliwością np. mieć mniejszą zawartość środka ściernego, fluor, hydroksyapatyt lub inne związki, które hamują przewodnictwo nerwowe w kanalikach zębinowych. Ważna jest szczoteczka z miękkim włosiem, które minimalizuje uszkodzenia szkliwa. Pamiętajmy również o nitkowaniu szczelin międzyzębowych, aby zapobiegać tworzeniu się płytki nazębnej.

RADA: Jeśli chcemy zneutralizować działanie kwasów i dodatkowo zabezpieczyć zęby po posiłku, wypijmy szklankę mleka lub zjedzmy porcję sera żółtego, które wyrównają pH w jamie ustnej. Po zjedzeniu kwasowego produktu przepłuczmy usta czystą wodą oraz nie szczotkujmy ich przez ok. 30 minut. Z kolei żucie gumy z ksylitolem pobudzi produkcję śliny i zneutralizuje kwasowe pH, tak niekorzystne u zębowych nadwrażliwców.