Beata Kempa dodała, że jest też dziewięć kolejnych podejrzeń zachorowania, na razie są jednak weryfikowane.
W ostatnich tygodniach ta groźna choroba pojawiła się na Mazowszu. Od 10 października do 30 listopada br. w woj. mazowieckim zgłoszono ogółem 93 przypadki podejrzeń lub zachorowań na odrę. 13 przypadków zanotowano w październiku, 80 w listopadzie. W 22 przypadkach wykluczono chorobę po przeprowadzeniu badań.
W każdym przypadku zgłoszenia podejrzenia lub zachorowania na odrę ustala się liczbę osób, które miały kontakt z chorym, określa ich status uodpornienia i przeprowadza weryfikację laboratoryjną danego przypadku. Nieuodpornione osoby z otoczenia chorego są kierowane na szczepienia.
Sanepid podkreśla, że szybkość i skuteczność wdrożenia działań przez inspekcję sanitarną zależą od niezwłocznego zgłaszania podejrzeń lub zachorowań na odrę przez lekarzy. Odra jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób. Zakażenie szerzy się drogą kropelkową i przez bezpośrednią styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej chorej osoby.
Objawy choroby to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa. Dość częste są powikłania po odrze. Te lżejsze to np. zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze – m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Eksperci podkreślają, że szczepienie przeciw odrze ma bardzo dużą skuteczność. Po podaniu pierwszej dawki szczepionki odporność uzyskuje około 95-98 proc. zaszczepionych. Podanie drugiej dawki pozwala uzyskać niemal stuprocentową odporność.
Zaniepokojenie wzrostem liczby zachorowań na odrę wyraziła w sierpniu Komisja Europejska. Wcześniej, w kwietniu, przedstawiła projekt rekomendacji m.in. w sprawie wprowadzenia rutynowych kontroli statusu szczepień i wspólnej elektronicznej karty szczepień, która miałaby zastosowanie transgraniczne.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) podawało, że w ubiegłym roku w 30 europejskich krajach zanotowano 14 451 przypadków zachorowań na odrę, podczas gdy w 2016 r. były to 4643 przypadki. Epidemiolodzy oceniają, że utrzymujące się rozprzestrzenianie odry w Europie wynika z niedostatecznej liczby zaszczepionych. Wśród wszystkich zgłoszonych przypadków odry w 2017 r., które wystąpiły u osób o znanym statusie zaszczepienia, aż 87 proc. to osoby niezaszczepione.