Obligatoryjne wprowadzenie elektronicznej formy zaświadczeń lekarskich o niezdolności do pracy nastąpiło 1 grudnia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podał na swoich stronach internetowych, że łączna liczba wystawionych e-zwolnień przekroczyła 9 mln. Tylko w czwartek do wczesnych godzin popołudniowych wpłynęły drogą elektroniczną ponad 63 tys. lekarskich zaświadczeń o niezdolności pacjentów do pracy.
Naczelna Izba Lekarska (NIL) w komunikacie zamieszczonym na swoich stronach internetowych poinformowała, że "do Okręgowych Izb Lekarskich i do Naczelnej Izby Lekarskiej docierają kolejne sygnały od lekarzy o problemach towarzyszących wprowadzeniu systemu e-ZLA, a także głosy protestu. Powtarzają się informacje o awarii systemu, o powolnej jego pracy, kolejkach pacjentów, a także o zdenerwowaniu i stresie lekarzy oraz personelu placówek, zwłaszcza placówek mniejszych".
Według NIL, nadal na terenie Polski są miejsca, "gdzie lekarze nie mają technicznych możliwości wystawienia zaświadczenia o nieobecności w formie elektronicznej". W ocenie Izby na usunięcie tych barier trzeba będzie jeszcze długo poczekać.
NIL podkreśliła, że popiera ideę elektronizacji w ochronie zdrowia, ale jednocześnie zaapelowała, aby we wstępnym okresie wdrażania przepisu wypracowano dodatkowe rozwiązania tymczasowe i awaryjne.
Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) w komunikacie przekazanym PAP również poinformowało o problemach z wystawianiem zwolnień. - Mamy sygnały, że niektórzy pracodawcy traktują papierowe zwolnienie pracownika wyłącznie jako usprawiedliwienie nieobecności w pracy, a nie jako podstawę do wypłaty zasiłku chorobowego! A przecież to nie forma wystawienia zwolnienia powinna decydować o wypłacie zasiłku, tylko fakt, że pacjent jest ubezpieczony i regularnie odprowadza składki do ZUS-u – podkreśliła Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Zapewniła, że w obliczu już znanych problemów, a jednocześnie mając na uwadze nowe, które pojawiają się każdego dnia, lekarze PPOZ nadal wnioskują o fakultatywną formę wystawiania zwolnień lekarskich, a jednocześnie o konieczność uregulowania relacji lekarz POZ a ZUS.