Będzie kolejny rekord nowych zakażeń wirusem HIV. W 2016 r. stwierdzono ich 1459, od stycznia do października tego roku już 1317. To wzrost o ponad 15 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego – wynika z danych Państwowego Zakładu Higieny. Eksperci nie kryją niepokoju: w ostatnich latach wzrost jest stały. Od 2011 r. jest to ponad 1 tys. nowo rozpoznawanych zakażeń HIV rocznie. W 2006 r. rozpoznawano ich tylko 810, a w 2015 aż 1280.
Według ekspertów ludzie przestali bać się choroby, a dotyczy to szczególnie osób starszych. Zwraca uwagę duży procentowy udział zakażeń rozpoznanych u osób powyżej 45 lat – 10,2 proc. oraz wzrost o ponad 250 proc. między rokiem 2002 a 2015. W latach 2000–2007 wykrywano rocznie średnio 70 nowych zakażeń u osób po 45. roku życia, podczas gdy w kolejnych latach było już dwa razy więcej takich przypadków – średnio 148.
– Dziś choroba ma inny wymiar. Kiedyś HIV zakażali się głównie narkomani. Dziś osoby młode, ale i te w średnim wieku, a nawet dojrzałym. Zdarzają się przypadki zakażenia 80-latków – komentuje Beata Zawada z Krajowego Centrum ds. AIDS. Jej zdaniem jednym z problemów jest brak stosowania zabezpieczeń w grupie osób starszych. – Powód jest prozaiczny: nie muszą bać się niechcianej ciąży. Zapominają jednak, że zabezpieczanie się nie służy tylko zapobieganiu ciąży – mówi Zawada.
U jednego ze starszych pacjentów obecność wirusa ujawniła się podczas operacji usuwania zaćmy. Przy pierwszym zabiegu HIV nie było – wirus, wykryto przy przygotowaniach do operacji drugiego oka.
Problem jest na tyle widoczny, że – według naszych informacji – za pieniądze resortu zdrowia jest przygotowywany spot skierowany do tej najstarszej grupy, w którym dorosły syn edukuje ojca wyjeżdżającego do sanatorium. Emisja jest planowana w najbliższych tygodniach.
Eksperci PZH wyliczają, że 50 proc. zakażeń to efekt kontaktów seksualnych, 27 proc. zażywania narkotyków, a w czterech dziesiątych przypadków wirusa przenosi matka na dziecko.
Pod względem nowych rozpoznań dominuje województwo mazowieckie, gdzie jest 5,1 przypadków na 100 tys. ludności i dolnośląskie – z 4,5 na 100 tys. mieszkańców. PZH donosi, że w tym roku zmarły już trzy osoby – w województwach warmińsko-mazurskim, dolnośląskim i podlaskim.
Leczenie jest coraz skuteczniejsze, a także bardziej dostępne. – Głównym problemem jest brak profilaktyki i edukacji – uważa Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, szefowa Fundacji Edukacji Społecznej. Efekt – wciąż wiele osób nie robi testów na obecność wirusa HIV. W Polsce odsetek badanych wynosi kilkanaście procent. Jak zwracają uwagę autorzy raportu MZ diagnozującego sytuację chorych, wynika to z obawy stygmatyzacji, jaka dotyka osoby zakażone HIV czy chore na AIDS.
Dramatycznie niski jest także wskaźnik dotyczący badań kobiet w ciąży. Mimo takiego obowiązku lekarze ginekolodzy nadal nie zalecają testów w kierunku HIV wszystkim ciężarnym. Według danych przekazanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia w 2014 r. wykonano je tylko u 14 proc., a w 2015 r. u 18 proc. kobiet w ciąży.
Od 1985 r. na AIDS zmarło w Polsce 1,3 tys. osób.