Zespół cieśni nadgarstka to zaburzenie neurologiczne – w wyniku przewlekłego ucisku „odzywa się” nerw pośrodkowy, który m.in. ruchowo unerwia dwie trzecie dłoni i skórę trzech pierwszych palców. Wywołuje go długotrwała praca przy komputerze (zwłaszcza przy użyciu myszki), która prowadzi do przerostu więzadła poprzecznego w kanale nadgarstka i ucisku nerwu, jak i naczyń krwionośnych. Za dotkliwe zmiany w nerwie zawsze odpowiada ucisk mechaniczny. Zespół cieśni nadgarstka może pojawić się także przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, cukrzycy lub chorobach tarczycy albo w czasie ciąży (obrzęk struktur w kanale nadgarstka wywołany m.in. zatrzymaniem wody w organizmie). Sprzyja mu również występowanie tłuszczaków, kostniaków lub ganglionów w kanale nadgarstka.
Kiedy obserwujemy trudności z zaciśnięciem ręki w pięść, ograniczenie ruchów ręki i brak precyzji w ruchach dłoni, mrowienie w nadgarstku i okolicach kciuka, warto udać się do ortopedy. Sprawdzi on czucie w palcach, sprawność całej dłoni, a jeśli będzie to konieczne, zaleci badania specjalistyczne tj. elektromiografię (sprawdza szybkość przewodnictwa nerwu), USG (sprawdza pogrubienia więzadeł poprzecznych i ścięgien).
Lepiej nie przegapić pierwszych objawów cieśni nadgarstka i od razu zacząć działać. W przeciwnym razie grozi operacja nadgarstka – metodą otwartą lub endoskopową. Polega ona na zwiększeniu przestrzeni w kanale nadgarstka przez przecięcie więzadła poprzecznego. Po operacji potrzebna jest fizjoterapia.
Leczenie zespołu cieśni nadgarstka zależy od zaawansowania choroby. Może to być podawanie miejscowo zastrzyków z glikokortykosteroidów. Pomaga noszenie opaski elastycznej na nadgarstku. Niekiedy konieczne jest unieruchomienie ręki przez włożenie jej w gips lub noszenie na temblaku. Warto zażywać witaminę B6.
Co ciekawe, kobiety chorują na zespół cieśni nadgarstka trzy raz częściej niż mężczyźni.