Peridontologia (czyli nauko o chorobach przyzębia) jest dziedziną niezwykle ważną nie tylko ze względu na konieczność zachowania uzębienia i funkcji żucia czy z przyczyn estetycznych, ale i dla zachowania zdrowia ogólnego - mówiła prof. dr hab. Renata Górska, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego oraz konsultant krajowy w dziedzinie periodontologii. - Problemy z zębami zwiększają ryzyko chorób płuc, cukrzycy, udaru mózgu, chorób serca i przedwczesnego porodu.

Reklama

Jak wykazały przeprowadzone w dużych i małych miastach Polski badania - na które powoływali się eksperci w czasie piątkowej konferencji - stan przyzębia Polaków w grupie wiekowej 35-44 lata należy do najgorszych w Europie – tylko 1 proc. nie ma objawów periodontologicznych, za to 16 proc. wymaga kompleksowego leczenia peridontologicznego, przy czym szczególnie zły stan przyzębia cechuje warszawiaków.

W grupie 65-74 lata nie odbiegamy od europejskiej średniej, jeśli chodzi o stan przyzębia, ale samych zębów mamy mniej (średnio 13,7 zęba, najwięcej u mężczyzn z dużych miast). Odsetek bezzębia sięga 28,9 proc. Stomatolodzy zaznaczają, że starsze pokolenie niewiele wie o właściwej dbałości o jamę ustną.

Reklama

Dr hab. Maciej Kostrubiec z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podkreślił, że utrata zębów może świadczyć od długotrwałym narażeniu na procesy zapalne, które z kolei sprzyjają chorobom serca. Jak wykazały badania dorosłych Polaków poniżej 70. roku życia, liczba utraconych zębów koreluje z podwyższonym ryzykiem zawału serca. Z kolei prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii CSK MSWiA zwrócił uwagę na wzajemny związek pomiędzy chorobami przyzębia a cukrzycą – chorzy na cukrzycę częściej mają kłopoty z przyzębiem, a chore przyzębie sprzyja cukrzycy. Dowiodły tego przeprowadzone w jego macierzystej placówce badania z udziałem ponad 200 chorych na cukrzycę typu II.

Jak mówili eksperci, wystarczy nie czyścić zębów przez trzy dni, aby rozwinęło się zapalenie dziąseł. Przekonywali, że szczególnie skuteczne są szczoteczki elektryczne oraz pasty zawierając stabilizowany fluorek cyny (który zapobiega powstawaniu kamienia nazębnego oraz chroni szkliwo). Bardzo ważne jest czyszczenie przestrzeni międzyzębowych – najlepiej specjalną szczoteczką międzyzębową, a jeśli to niemożliwe - nitką dentystyczną. Tymczasem, jak podano na spotkaniu, około 10 proc. badanych w ogólne nie myło zębów, a nić dentystyczną stosowało tylko około 20 proc.

Reklama

Konferencję zorganizowało Polskie Towarzystwo Peridontologiczne.