Uwaga na stres stomatologiczny
Co czwarty Polak uskarża się na nawracający ból głowy. Jego przyczyną może być stres, nadmiar kofeiny, bezsenność, a także schorzenia np. kręgosłupa, nadciśnienie tętnicze, infekcje górnych dróg oddechowych czy choroby tarczycy. Źródłem bólu może być także napięcie mięśni głowy, twarzy, szyi i ramion spowodowane schorzeniami jamy ustnej. Jak podaje American Academy of Craniofacial Pain (AACP) może to dotyczyć aż 80% przypadków. - Niewłaściwe ułożenie zębów, ich nieprawidłowe stykanie się czy ubytki sprawiają, że zaburzeniu ulega praca mięśni zlokalizowanych na głowie, wokół szyi, a nawet na ramionach i plecach. Ciągły ich skurcz lub nadwyrężenie, a co za tym idzie niedotlenienia, sprawia, że odczuwamy napięciowy ból głowy - wyjaśnia lek. stom. Romana Markiewicz z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic w Katowicach. - Taki ból obejmuje najczęściej całą głowę i dopada nas nagle. Może się objawiać np. uczuciem ciężaru, ucisku lub ściągania w skroniach lub potylicy. Często porównuje się go do założenia zbyt ciasnej opaski lub czapki na głowę. Trwa on od 30 minut do godziny, może jednak mieć charakter ciągły, zwłaszcza przy poważnych problemach z zębami - dodaje dentysta.
1. Choroba okluzyjna
Jedną z jego przyczyn może być choroba okluzyjna. Jest ona konsekwencją niewłaściwego stykania się zębów górnego i dolnego łuku. Jej przyczyną są m.in. nieleczone wrodzone i nabyte wady zgryzu, nieprawidłowo wyrzynające ósemki, braki zębowe, a nawet źle założone wypełnienia. - Nieprawidłowe stykanie się zębów destabilizuje układ sił w jamie ustnej, prowadząc do zaburzeń funkcji żucia. Skutkiem tego są nieustanne napięcia mięśni twarzy, szyi i głowy, a także zaburzenia pracy stawów skroniowo-żuchwowych - mówi Zuzanna Markiewicz, zajmująca się badaniem okluzyjno - estetycznym w Dentim Clinic. Jednym z najbardziej charakterystycznych objawów schorzenia jest nerwowe, często bezwiedne, zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi np. podczas snu. Konsekwencją tego jest ich starcie, pęknięcie szkliwa, ubytki, krwawienia dziąseł, a w nawet utrata zębów oraz nawracający ból głowy i szczęki. - Osoby cierpiące na chorobę okluzyjną często czują zmęczenie szczęki, jakby nieustannie jadły potrawy wymagające wysiłku, do tego dochodzi także ból głowy oraz nadwrażliwość zębów na zimno i ciepło. Charakterystyczne jest także specyficzne "klikanie" stawów np. podczas ziewania - mówi specjalista Dentim Clinic. Nieleczona choroba okluzyjna prowadzi do starcia i wyniszczenia zębów, a także do dysfunkcji stawów. - U osób z chorobą okluzyjną mięśnie twarzy, które odpowiadają za otwieranie i zamykanie ust są nieustannie napięte. Ból jaki przy tym powstaje promieniuje na całą głowę, ramiona, plecy, aż do krzyża i rąk - dodaje Markiewicz.
2. Wady zgryzu
Ale nie tylko choroba okluzyjna może stać się przyczyną bólu głowy. Także najczęstsze wady zgryzu, takie jak: przodozgryz i tyłozgryz, zgryz krzyżowy, otwarty czy głęboki mogą być źródłem napięcia mięśni, a co za tym idzie przewlekłego bólu głowy. - U osób z wadami zgryzu, mięśnie oraz stawy odpowiadające za żucie i przełykanie muszą ciężej pracować, tak aby zęby mogły w odpowiedni sposób rozdrobnić, rozetrzeć i rozgnieść jedzenie. Konsekwencją tego jest nadwyrężenie mięśni. Wada zgryzu sprawia, że cały układ mięśniowy twarzy, szyi i głowy, a także stawy skroniowo-żuchwowe są stale przeciążone. Prowadzi do upośledzenia ich pracy - mówi lek. stom. Kamil Stefański zajmujący się leczeniem ortodontycznym w Dentim Clinic. Konsekwencją tego są nawracające np. po jedzeniu napięciowe bóle głowy, szumy w uszach, a nawet zaburzenia słuchu i równowagi. Odciążyć mięśnie można dzięki leczeniu ortodontycznemu, które przywraca właściwe ułożenie zębów, niwelując napięcia w jamie ustnej.
3. Ząb mądrości
Przyczyną bólu głowy mogą być także zęby mądrości. Ich wyżynanie się może powodować zarówno ból w okolicach szyi, skroni i potylicy, jak również ból ucha. W tym przypadku ból głowy może mieć zarówno postać napięciową, jak również migrenową. Dolegliwości pojawiają się najczęściej, kiedy ósemki wyżynają się w pozycji, która uniemożliwia im prawidłowe funkcje. Ból głowy pojawia się także, kiedy proces wyżynania się ósemek ulegnie zaburzeniu. - W wielu przypadkach w jamie ustnej po prostu brakuje miejsca na dodatkowe zęby, w związku z czym wyrastając, zmuszone są one do znalezienia sobie miejsca na siłę. Konsekwencją tego może być stłoczenie zębów, krzywy wzrost ósemek np. koroną w kierunku siódemki lub ich wrastanie w policzek. Nierzadko dochodzi także do zatrzymania wyrzynania się ósemki - mówi dr Romana Markiewicz. W każdym z tych patologicznych przypadków niezbędne jest leczenie. - W niektórych przypadkach np. przy stłoczeniu wystarczające może być leczenie ortodontyczne, które zapobiega napięciom mięśni i przeciążeniu stawu skroniowo - żuchwowego. W bardziej złożonych przypadkach konieczne jest usunięcie ósemki - dodaje.
4. Efekt Godona
Ale nie tylko skomplikowane schorzenia mogą leżeć u podstaw wciąż nawracającego bólu głowy. Także pojedynczy ubytek może nieźle uprzykrzyć życie. Brak jednego zęba sprawia, że pozostałe zęby wychylają się w kierunku powstałej luki. Mówiąc wprost - tracąc podparcie, zaczynają się ruszać i wysuwać z zębodołu. Jest to tzw. efekt Godona. - Nawet pojedynczy ubytek zaburza rozkład sił w jamie ustnej. Mięśnie nagle muszą być bardziej zaangażowane w proces żucia, w efekcie czego bardziej się napinają i szybciej męczą. Idzie to w parze także z przeniesieniem ciężaru na przednie zęby. Konsekwencją tego jest przeciążenie stawu skroniowo-żuchwowego, tak jak ma to miejsce przy chorobie okluzyjnej, która jest często skutkiem nieleczonego ubytku - mówi dr Markiewicz. Równowagę przywraca wypełnienie ubytku. W przypadku częściowego ubytku może wystarczyć założenie wypełnienia lub protetyczna odbudowa korony, w przypadku ubytku całego zęba niezbędne będzie wykonanie np. leczenia implantologicznego, które rekonstruuje korzeń i koronę.
5. Przyczyn jest znacznie więcej
Głowa może boleć także od szeregu innych schorzeń jamy ustnej. Ból głowy towarzyszy m.in. chorobom dziąseł, w tym paradontozie, a także stanom zapalnym miazgi. Może się pojawić także w momencie, kiedy odsłonięciu ulegną zakończenia nerwowe np. przy złamaniu zęba. Źródłem bólu może być także źle wykonane wypełnienie, niedopasowane do zębów sąsiadujących, a więc zaburzające prawidłowe stykanie się zębów górnych i dolnych. W tym ostatnim przypadku konieczna może być zmiana wypełnień lub ich ponowne oszlifowanie.