Nie podawano przyczyn tego niepowodzenia. Cleveland Clinic wydał oświadczenie, w którym tłumaczy, że przypadek ten wciąż jest szczegółowo badany. Zapowiedziano jednocześnie, że szpital nie zrezygnuje z dalszych prób transplantacji macicy. Zaplanowano w sumie 10 takich zabiegów. W pierwszej operacji wykorzystano narząd pozyskany od zmarłej dawczyni.

Reklama

Prof. Alexander Maskin z University of Nebraska Medical Center, który w żaden sposób nie był związany z tym przeszczepem, twierdzi, że powodem mogło być odrzucenie organu przez układ odpornościowy biorcy, infekcja lub jego niedokrwienie na skutek zakrzepu (czopu) powstałego w naczyniu doprowadzającym krew.

Specjalista zwraca uwagę, że dotychczas przeprowadzono jedynie 12 przeszczepów macicy na świecie. Pierwszy odbył się w 2000 r. w Arabii Saudyjskiej i również okazał się fiaskiem. Narząd trzeba było usunąć po trzech miesiącach z powodu zaburzeń jego ukrwienia. W 2011 r. w Turcji przeszczepiono macicę pozyskana ze zwłok, podjęto nawet próbą uzyskania ciąży, ale zakończyła się ona niepowodzeniem.

Najlepsze dotąd efekty uzyskano w Szwecji, gdzie na 9 transplantacji macicy, tylko dwa narządy trzeba było usunąć. Wszystkie pacjentki otrzymały narząd od żywego dawcy (najczęściej od krewnej). Aż u pięciu kobiet po przeszczepie macicy doprowadzono do narodzin dziecka, ostatnie przyszło na świat w styczniu 2016 r.

Prof. Maskin twierdzi, że transplantacje macicy nie zostały jeszcze tak dobrze opanowane przez chirurgów jak innych narządów przeszczepianych od wielu lat. Przykładowo, operacja wymiany nerki trwała początkowo od 6 do 10 godzin, a teraz chirurdzy potrzebują na jej wykonanie jedynie 1,5 godziny.