Szacuje się, że problem nietrzymania moczu może dotykać nawet około 2/3 wszystkich kobiet. W rzeczywistości rozpowszechnienie choroby prawdopodobnie jest jeszcze wyższe, bowiem wiele pań ukrywa objawy, uznając je za zbyt wstydliwe lub za jeden z nieuniknionych skutków starzenia się. Mimo dużego wysiłku włożonego w badania, do tej pory nie udało się do końca wyjaśnić przyczyn schorzenia.
Z uwagi na wieloczynnikową etiopatogenezę choroby, wyróżnia się nietrzymanie moczu wysiłkowe, naglące, mieszane i o charakterze przejściowym.
- W powszechnym przekonaniu, jednym z najważniejszych czynników podnoszących ryzyko występowania dolegliwości (zwłaszcza w postaci wysiłkowej) są zaś porody przebyte drogami natury, ginekologiczne zabiegi operacyjne, otyłość oraz okres menopauzy – opisuje lek. med. Joanna Wojciula, specjalista ginekologii estetycznej z Holistic-Med w Białymstoku.
Problem, z którym można walczyć
Mnogość postaci schorzenia oraz nastawienie zarówno samych pacjentek skłonnych do ukrywania symptomów, jak i lekarzy przekonanych o nieodwracalności występującego podczas menopauzy nietrzymania moczu sprawiają, iż skuteczne przeprowadzenie terapii i wyeliminowanie problemu niekiedy bywa trudne.
- W tym miejscu warto więc uświadomić sobie, że istnieją metody leczenia, które w zależności od postaci choroby i stopnia jej zaawansowania mogą zapewnić albo całkowite ustąpienie dokuczliwych objawów albo przynajmniej znaczne zmniejszenie odczuwanego dyskomfortu – dodaje lekarka z Holistic-Med.
Bezwzględnym warunkiem powodzenia terapii jest jednak prawidłowo przeprowadzona diagnostyka różnicowa i właściwy wybór sposobu leczenia. Najważniejsze jest przy tym zastosowanie obiektywnych metod oceny funkcjonowania mechanizmów kontrolujących oddawanie moczu, gdyż w praktyce rodzaj zgłaszanych przez kobiety oznak schorzenia oraz stopień ich nasilenia rzadko korelują ze stanem rzeczywistym.
- Ocena postaci i nasilenia choroby jest ukierunkowana i oparta na specyficznych kwestionariuszach. Uwzględniane są tu przebyte porody, zabiegi operacyjne, przyjmowane leki czy rodzaj wykonywanej pracy. Poza tym diagnostyka podstawowa obejmuje badanie fizykalne, test kaszlowy, ocenę zalegania moczu w pęcherzu po jego oddaniu, posiew moczu oraz ocenę 24-godzinnego dzienniczka mikcji – wyjaśnia Joanna Wojciula.
Ustalenie prawidłowej diagnozy wymaga zatem wzięcia pod uwagę jak największej liczby zgłaszanych objawów, gdyż poszczególne symptomy nie muszą jednoznacznie wskazywać na typ dolegliwości.
W poszukiwaniu skutecznej metody leczenia
Do powszechnie znanych sposobów zachowawczego leczenia nietrzymania moczu należą kuracje farmakologiczne, oparte na środkach hormonalnych i przeciwdepresyjnych oraz rehabilitacyjne / fizykoterapeutyczne.
Wachlarz możliwości niefarmakologicznych obejmuje m. in. stymulację dna miednicy mogącą dokonywać się poprzez odpowiednie ćwiczenia, kulki i stożki dopochwowe, elektrostymulację lub zmienne pole magnetyczne, postępowanie protetyczne takie, jak pessara i inne tzw. inserty dopochwowe, terapię behawioralną oraz zmianę stylu życia.
- Jednak długi proces leczenia, problemy z dostępnością wyspecjalizowanych poradni rehabilitacyjnych, brak akceptacji obecności ciała obcego w pochwie i nie do końca potwierdzona skuteczność wymienionych sposobów sprawiają, iż pacjentki swoją uwagę kierują w stronę nowych metod leczenia – ocenia specjalista ginekologii estetycznej.
Terapia przy użyciu lasera
Rosnące w ostatnich latach zapotrzebowanie na bezpieczne i długotrwałe opcje terapeutyczne spowodowało, że coraz bardziej popularna i coraz częściej poszukiwana staje się metoda laserowa.
W tym wypadku zabieg wykonuje się przy pomocy specjalnej głowicy wyposażonej w skaner, wprowadzanej do wnętrza pochwy. Laser, oddziałując bezpośrednio na jej ścianki, powoduje mnóstwo precyzyjnie rozmieszczonych mikrourazów w śluzówce. Ich naturalnym następstwem jest stan zapalny oraz procesy regeneracyjne prowadzące do powstawania nowych, młodych komórek i gruczołów oraz gruntowna przebudowa całej śluzówki pochwy, odbudowa błony śluzowej, obkurczenie pochwy oraz redukcja problemu nietrzymania moczu bez interwencji chirurgicznej.
Ten bezbolesny i niewymagający znieczulenia czy długiego okresu rekonwalescencji zabieg prowadzi do wywołania określonego skutku natychmiastowego oraz daje efekty długofalowe, polegające na przebudowie tkankowej i powstaniu nowych włókien kolagenowych.
- Obecny stan wiedzy na temat oddziaływania promieniowania laserowego na skórę jest bardzo wysoki, a metodę tę uznaje się za niezwykle bezpieczną, dzięki czemu od lat stosuje się ją w medycynie estetycznej, dermatologii i chirurgii – dodaje na koniec ekspert Holistic-Med.
To nie temat tabu
Wraz z upływem czasu zjawisko nietrzymania moczu prawdopodobnie coraz rzadziej będzie uznawane za temat tabu. Ten istotny problem medyczny dotyczy bowiem nie tylko pań po zakończonym okresie rozrodczym, ale również dużej grupy młodych kobiet.
W konsekwencji już dziś stale doskonalone są metody leczenia oraz nieustannie poszukuje się skutecznych sposobów zapobiegania temu niekorzystnemu zarówno z punktu widzenia medycznego, jak i społecznego, schorzeniu.