Po ujawnieniu tego drugiego w tym roku na Wyspach Brytyjskich przypadku eboli szkocka premier Nicola Sturgeon oświadczyła, że tamtejsza służba zdrowia jest dobrze przygotowana na taką ewentualność. Niemniej chorą przewieziono dziś do szpitala Royal Free w Londynie, który posiada specjalny oddział izolacyjny z łóżkiem-namiotem, redukującym niemal do zera kontakt fizyczny między pacjentem a personelem. W tym samym szpitalu wyleczył się zakażony w sierpniu inny wolontariusz, 29-letni Will Pooley. Wrócił on już do Sierra Leone, gdzie pracuje nadal w szpitalu zakaźnym. Podobnie jak Pooley, ewakuowany z Sierra Leone wojskowym samolotem sanitarnym, chora z Glasgow została przewieziona do Londynu samolotem RAF-u. Szpital Royal Free potwierdził jedynie jej przyjęcie, nie wydając komunikatu o stanie jej zdrowia i rokowaniach. Eksperci są jednak zdania, że przy opiece, na jaką można liczyć pacjentka, szanse jej powrotu do zdrowia są wysokie.

Reklama