- Aby ochronić najmłodszych przed zagrożeniem należy przede wszystkim z nimi rozmawiać - radzi psycholog Ewa Ulrich-Załęska.
Rodzice powinni wcześniej mówić o tym, że narkotyki w domu nie są akceptowane: "Jeżeli mamy podejrzenia, to możemy powiedzieć: martwię się o ciebie, mam wrażenie, że coś się dzieje. Ja jestem zawsze gotowy, żeby ci pomóc".
Rodzice często myślą, że poważnie rozmawiać o narkotykach należy z młodzieżą w wieku gimnazjalnym, jednak wtedy może być już za późno. Odpowiedni czas na podejmowanie takich tematów, to jest okres między 10., a 12. rokiem życia. - Wtedy spowalnia się rozwój fizyczny- dzieci już tak nie biegają, nie skaczą i zaczynają poszukiwać - zauważyła Ewa Ulrich-Załęska.
Badania pokazują, że około 40 procent dzieci, które rozmawiają z rodzicami o narkotykach w wieku 10-12 lat nie sięga po twarde narkotyki.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>