Robot-niemowlę, skonstruowany przez Chrisa Clarke'a, ma odgrywać rolę wcześniaków w brytyjskich operach mydlanych. Na razie to sam "szkielet", ale wkrótce pokryje go "skóra" (obudowa).

Robot jest wielkości niemowlęcia i wiernie oddaje jego ruchy, a nawet pokazuje odruch Moro. To wymagało dużej pracy konstruktorów, polegającej przede wszystkim na zgłębieniu psychiki tak małego dziecka. Dlatego może taki interaktywny robot, zamiast na planie filmowym, bardziej przydałby się na uczelniach medycznych do nauki pielęgnacji i opieki nad wcześniakami?

Reklama

Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Obejrzyj to szokujące dzieło animatroniki. O ile chcesz mocnych doznań!

http://youtu.be/RbgzqFtcALA