Minister zdrowia dr James Reilly zasygnalizował, że poparłby wprowadzenie zakazu w samochodach prywatnych w obecności dzieci poniżej 16. roku życia. Obawia się jednak, że trudno byłoby go wyegzekwować.

Reklama

Z tego powodu sądzi, że praktyczniejszy były całkowity zakaz palenia w pojazdach, nad którym jego resort zastanawia się już teraz.

Palenie w samochodzie byłoby wykroczeniem przeciw ruchowi drogowemu albo wykroczeniem przeciwko zdrowiu publicznemu.

Przed wystąpieniem z odpowiednim wnioskiem ustawodawczym rząd planuje zbadanie zjawiska palenia w samochodzie i akcję uświadamiającą opinii, że taki krok jest konieczny.

Palenie w taksówkach, samochodach służbowych lub samochodach doręczeniowych już teraz jest zabronione na mocy ustawy obowiązującej od 2004 r.

W Wielkiej Brytanii sporym echem odbiło się skazanie kierowcy, który palił w ciężarówce. Sąd uznał, że ciężarówka jest miejscem pracy, z którego korzystają także inne osoby.