Palące kobiety częściej niż palący mężczyźni są narażone na choroby serca i raka płuc. Paniom papierosy bardziej szkodzą. "Nie wiemy jaka jest tego przyczyna" - przyznają autorzy badań, których wyniki opublikował prestiżowy magazyn medyczny "The Lancet".

Reklama

Naukowcy z University of Minnesota, twierdzą, że ryzyko chorób serca jest u palących kobiet o 25 proc. większe niż u mężczyzn. Z badań wynika bowiem, że o ile u mężczyzn ryzyko zawału serca powodowane palenie tytoniu wzrasta o 180 proc., to u kobiet o 230 proc.

Autorzy badań podejrzewają, że kobiety mogą być bardziej wrażliwe na zawarte w dymie papierosowym toksyczne substancje. Panie mogą też wypalać większą część papierosa i mocniej się zaciągać niż mężczyźni.

Palące kobiety są jeszcze bardziej narażone raka płuc. Ryzyko zgonu z powodu tej wyjątkowo śmiertelnej choroby jest u nich aż dwukrotnie większe niż mężczyzn.

Wniosek z badań jest jeszcze jeden: kampanie antynikotynowe nie powinny być kierowane ogólnie do wszystkich palaczy. Aby były bardziej skuteczne, należy w nich uwzględnić specyfikę obu płci.

>>> Czytaj także: Ten popularny nawyk zwiększa ryzyko nowotworów