Inicjatorem Śląskiego Klastra Transplantologii jest wojewódzki konsultant w dziedzinie hematologii.

Jak powiedziała kierownik Kliniki Hematologii i Transplantologii Szpiku Szpitala Klinicznego im. Mielęckiego w Katowicach prof. Sławomira Kyrcz-Krzemień, "w Niemczech na 80 mln mieszkańców są 4 mln potencjalnych dawców, w Polsce, na cały kraj - zaledwie 170 tys., nawet w Armenii jest ich pięć razy więcej".

Reklama

Umowę o współpracy podpisali także - Agencja Rozwoju Regionalnego w Bielsku-Białej (ARR), jako koordynator projektu, Śląski Urząd Marszałkowski, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach oraz 9 szpitali m.in. z Sosnowca, Bytomia, Rybnika i Częstochowy, które od lat współpracują z katowicką kliniką.

Celem śląskiej inicjatywy będzie wspólne pozyskiwanie funduszy z Unii Europejskiej, ponieważ samodzielne jednostki nie są w stanie ubiegać się o udział w dużych europejskich projektach.

Reklama

"Zinstytucjonalizowanie przedsięwzięcia poprzez podpisanie klastra o współpracy nic nie kosztuje, pomaga w stworzeniu struktury, dzięki której określenie wspólnych potrzeb, stanie się prostsze" - tłumaczył prezes bielskiej ARR Stanisław Ginda. Dodał, że ARR będzie decydowała m. in. na co wydać pieniądze, za które będzie można wyposażyć szpitale w nowoczesne urządzenia do badań.

"Na początek piszemy projekt do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, żeby pozyskać fundusze na wspólne działania, następnie będziemy chcieli umieścić nasz klaster w sieci klastrów europejskich, co spowoduje, że zyskamy powiązania z podobnie działającymi instytucjami" - tłumaczył Ginda. Zdaniem dyrektora ARR nie chodzi tu wyłącznie o pozyskanie ich doświadczeń, bardziej o wejście do programu CIP (Program Ramowy na Rzecz Konkurencyjności i Innowacji), czyli do bezpośredniego dofinansowywania w UE. Komercjalizacja medycyny jest jednym z priorytetów CIP.



Reklama

Szpitale, które weszły w skład klastra, mają doświadczenie we współpracy z katowicką kliniką. "Kiedy kupimy im sprzęt, to inni także będą mogli z niego korzystać. Tak działa obecnie cała Europa. Dzięki klastrowi zyskujemy lepszą indentyfikację w Europie, zwłaszcza, że w najbliższym czasie zajdzie potrzeba zidentyfikowania projektu regionalnego, a my jako województwo śląskie możemy transplantację szpiku zaproponować jako jeden z priorytetów" - powiedział Ginda.

Przedstawiciele jednostek, które podpisały umowę o współpracy, będą prowadzić także kampanię edukacyjną na rzecz pozyskania dawców. "Od wielu lat zajmujemy się badaniem potencjalnych dawców, ale również doborem dawca-biorca w przypadku transplantologii narządów, teraz istotą sprawy będzie dotrzeć do jak największej grupy ludzi. Możemy dać innym przykład, tłumacząc np. że wystarczy tylko 10 ml krwi, żeby wykonać badanie" - powiedział dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Stanisław Dyląg.

"Będziemy wspólnie dbać o to, żeby było jak najwięcej potencjalnych dawców do przeszczepów, bo w porównaniu z innymi krajami jesteśmy daleko w tyle. Dzieli nas przepaść" - mówiła prof. Kyrcz-Krzemień. Akcja edukacyjna będzie prowadzona nie tylko poprzez centrum kwiodawstwa, które ma w regionie 10 punktów, również w szpitalach.

Marszałek województwa Adam Matusiewicz powiedział, że dzięki klastrowi będą chcieli dotrzeć z informacjami do mieszkańców całego województwa.

Klinika Hematologii i Transplantologii Szpiku Śląskiego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. Mielęckiego w Katowicach (Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach) zajęła trzecie miejsce pod względem liczby wykonanych przeszczepów - po ośrodkach w Marsylii i Heidelbergu - wynika z opublikowanego kilka miesięcy temu Raportu Specjalnego, Europejskiej Grupy ds. Przeszczepiania Krwi i Szpiku (EBMT). W 2009 roku w katowickiej klinice wykonano ok. 200 przeszczepów.