Prof. Andrzej Chmura, konsultant wojewódzki w dziedzinie transplantologii powiedział, że przed 4 laty na Mazowszu było zgłaszanych 16 zmarłych dawców nerek na 1 mln mieszkańców - więcej niż w wielu innych regionach kraju. W 2006 r. w całym kraju średnio zgłaszanych było 13 zmarłych dawców na 1 mln mieszkańców. W 2010 r. ich liczba w województwie mazowieckim zmniejszyła się do zaledwie 8 na 1 mln mieszkańców, czyli poniżej średniej krajowej, która w ubiegłym roku wyniosła 9,2 zgłaszanych dawców na 1 mln mieszkańców.
"Chcemy to zmienić, gdyż nasz region dysponuje największą liczbą nowoczesnych ośrodków transplantacyjnych, których potencjał nie jest w pełni wykorzystany" - stwierdził prof. Paweł Nyckowski, koordynator programu "Partnerstwo dla Transplantacji" w województwie mazowieckim. W Warszawie nerki przeszczepiane są m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka (u dzieci) oraz w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i Szpitalu MSWiA (u dorosłych).
Program "Partnerstwo dla Transplantacji" w 2009 r. zainicjowała Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej. W 2010 r. został on objęty patronatem rządu. W czerwcu tego samego przystąpiło do niego województwo mazowieckie. Program ma doprowadzić do pięciokrotnego zwiększenia w całym kraju przeszczepów narządów, w tym szczególnie przeszczepów nerek. Prof. Nyckowski powiedział, że nie będzie to możliwe bez powszechnego zrozumienia dla dawstwa narządów zarówno w społeczeństwie, jak i w środowisku medycznym. Jego zdaniem, jedną z przyczyn kryzysu polskiej transplantologii jest brak rzetelnej i pełnej informacji o tej formie leczenia.
Do programu, poza Mazowszem, przystąpiły już m.in. województwa: małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie i lubuskie. Są to te regiony, gdzie liczba zgłaszanych dawców od wielu lat jest najmniejsza w kraju.
W Małopolskiem, Podkarpackiem i Świętokrzyskiem liczba zgłaszanych zmarłych dawców nie przekracza 1 na 1 mln mieszkańców. Narządy od zmarłych pobiera się tam aż 20 razy rzadziej niż w całej Unii Europejskiej, gdzie średnio zgłaszanych jest 20 zmarłych dawców na 1 mln mieszkańców. Jedynie w województwie zachodniopomorskim nerki pobiera się od 34 dawców na 1 mln mieszkańców, czyli tyle, ile wynosi średnia w Hiszpanii, która pod tym względem jest na pierwszym miejscu w Europie.
Transplantacje nerek prawie w całym kraju załamały się przed 4 laty. O ile w 2006 r. przeszczepiono 1100 nerek, to w 2007 r. już tylko 600. W 2010 r. liczba tych zabiegów wzrosła do 820. W grudniu 2009 r. na Krajowej Liście Oczekujących było zarejestrowanych 1768 osób. Średni czas oczekiwania od rozpoczęcia u chorego dializy (polegającej na zastosowaniu tzw. sztucznej nerki do oczyszczania krwi z trujących toksyn) wynosił wtedy 3 lata i 3 miesiące. "Teraz na przeszczep nerki oczekuje ponad 1,4 tys. osób" - powiedział PAP prof. Chmura.
Jego zdaniem, sytuacja w polskiej transplantologii nieco poprawiła się w 2010 r., ale daleka jest jeszcze od oczekiwań. Profesor ma jednak nadzieję, że zmieni to program "Partnerstwo dla Transplantacji". Polska ma bogate doświadczenia w transplantacjach. Do końca 2009 r. w całym kraju przeszczepiono ponad 15,5 tys. nerek. Rocznie na zabieg oczekuje 60 chorych na 1 mln mieszkańców.