Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego przyjrzeli się muszkom owocówkom i temu, jak zachowują się ich organizmy, gdy owad zaczyna być głodny. Wbrew pozorom badania te można odnieść do ludzi, ponieważ ten mechanizm u nas, jak i u muszek, jest bardzo podobny.

Reklama

Kiedy owady stawały się głodne, poziom insuliny w ich organizmach zaczynał gwałtownie rosnąć, co z kolei stawiało na baczność neurony odpowiadające za wrażliwość na zapachy. Dzięki temu muszka owocówka łatwiej znajdowała pożywienie.

Zmysł powonienia u muszek wyostrzał się średnio po czterech godzinach po jedzeniu. U ludzi można zaobserwować podobne zjawisko – w końcu odstępy między głównymi posiłkami wynoszą mniej więcej właśnie tyle.

Naukowcy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, jak te ustalenia można wykorzystać w dietetyce i terapii osób odżywiających się niewłaściwie. Najprostszym sposobem wydaje się zatkanie nosa, zanim dopadnie nas głód i zanim wrażliwy zmysł powonienia zaprowadzi nas do kuchni.