Fish pedicure to zbieg wykonywany przez malutkie żarłoczne rybki o nazwie Garra Rufa, które w swoim naturalnym środowisku usuwają nadmiar powierzchni skórnej innych zwierząt wodnych. Podczas zabiegu pedicure zjadają zrogowacenia na skórze stóp, pozostawiając ją idealnie gładką.

Reklama

Zabieg jest przyjemny i u wielu klientek prowokuje salwy śmiechu (rybki potwornie łaskoczą). Nie do śmiechu jest zaś ekspertom z brytyjskiej Agencji Ochrony Zdrowia (The Health Protection Agency - HPA), którzy alarmują, że fish pedicure może prowadzić do zakażenia HIV oraz zapalenia wątroby typu C - donosi dziennik "Daily Mail".

Specjaliści przestrzegają przede wszystkim chorych na cukrzycę, łuszczycę lub ze słabą odpornością, ponieważ są oni bardziej narażeni na zakażenie HIV i HCV. Podkreślają, że rybki atakujące skórę stóp są potencjalnymi nosicielami groźnych wirusów. Ryzyko zakażenia człowieka jest co prawda niskie, ale nie można go całkowicie wykluczyć.

Aby uniknąć zakażeń, po każdym zabiegu fish pedicure woda w akwarium powinna być zmieniona. (Niestety, nie można wysterylizować zbiornika, gdyż mogłoby to zaszkodzić rybkom). Lekarze, prowadzący badania nad zapewnieniem bezpieczeństwa salonów z fish pedicure, zalecają również dokładne sprawdzanie stóp klientów - czy nie ma na nich skaleczeń, otarć lub chorób zakaźnych skóry.

>>> Czytaj także: Oralny seks jest gorszy niż papierosy