W trakcie eksperymentu 60 osobom, mężczyznom i kobietom, dano do przeczytania zestaw wycinków gazetowych. Część wiadomości była negatywna - dotyczyły one morderstw czy wypadków - a część neutralna, jak informacje o premierach filmowych. Następnie u uczestników eksperymentu zbadano poziom stresu. Okazało się, że kobiety, które czytały negatywne wiadomości, miały wyższy poziom we krwi hormonu stresu - kortyzolu, u mężczyzn tej reakcji nie zaobserwowano.

Reklama

Chociaż wiadomości same w sobie nie podnoszą poziomu stresu, czynią kobiety bardziej podatne, wpływają na ich reakcje psychologiczne na późniejsze stresujące sytuacje - powiedziała jedna z badaczek, Marie-France Marin z Uniwersytetu Montrealskiego.

Zgadza się to z innymi naukowymi przypuszczeniami - mianowicie o tym, że kobiety mogą szybciej wychwytywać zagrożenia dla swoich dzieci, co wpływa na sposób, w jaki reagują na stres.

Prof. Terrie Mofftit, psycholożka z Instytutu Psychiatrii w londyńskim King's College, mówi BBC, że badacze zajmujący się stresem stoją przed prawdziwą zagadką dotyczącą płci.

Jako grupa, kobiety wydają się bardziej podatne na stresujące czynniki, ale jednak żyją o kilka dobrych lat dłużej niż mężczyźni - wskazuje.

Jej zdaniem odkrycie, jak kobiety neutralizują efekty stresu dla swojego układu krążenia, przyczyniłoby się do poprawy zdrowia każdego z nas.