Październik to miesiąc poświęcony szczególnie tematyce raka piersi, dlatego o profilaktyce, diagnostyce i leczeniu rozmawiamy z lek. med. Krzysztofem Kucharskim, ginekologiem z Centrum Medycznego Damiana.
Zmiany w piersiach – czy zawsze są groźne?
Pamiętajmy, że nie każda zmiana w piersi oznacza nowotwór złośliwy. W większości są to zazwyczaj zmiany łagodne lub stany zapalne. Nie oznacza to jednak, że możemy je zbagatelizować. Zawsze w takiej sytuacji należy pilnie skonsultować się z lekarzem ginekologiem lub onkologiem. Zatem, jakie zmiany o charakterze łagodnym najczęściej pojawiają się w piersiach?
Torbiele – inaczej nazywane także cystami, najczęściej występują u kobiet między 30. a 50. rokiem życia, rzadziej w młodszym wieku. Torbiele wyczuwalne są jako twarde guzki o różniej wielkości i są podobne do pęcherzyków wypełnionych płynem. Zazwyczaj, jeśli zmiana taka pojawia się nagle lub bardzo szybko się powiększa – nie oznacza nowotworu. W przypadku wyczucia takiej cysty najlepiej zgłosić się do lekarza ginekologa.
Gruczolakowłókniaki – to guzki o różnej wielkości, których w jednej piersi może występować nawet kilka. Są one gładkie i twarde w dotyku, można je także przesuwać względem otaczających tkanek. Pojawiają się przeważnie u młodych kobiet przed 30. rokiem życia, a niekiedy także u nastolatek. Przyczyną ich powstawania jest nadmierny rozwój tkanki gruczołowej i włóknistej w piersi. Mogą być także wywoływane stosowaniem doustnej antykoncepcji – zazwyczaj po jej odstawieniu znikają.
Brodawczaki – zmiany, które najczęściej dotyczą kobiet przed menopauzą oraz palących papierosy. Objawiają się tym, że przy ucisku piersi, wydobywa się z niej mleczny lub surowiczy wyciek. Powstają na skutek gromadzenia się w przewodach mlekowych wydzieliny i nie ma to związku z karmieniem piersią. Jest to dość typowa przypadłość kobiet 40- i 50-letnich. Gdy wydzielina nie może się wydostać, często powstaje stan zapalny i ropień. Taka sytuacja wymaga leczenia.
Każdą zmianę należy skonsultować z lekarzem, który na podstawie badań będzie w stanie ocenić, czy jest ona łagodna czy złośliwa i na tej podstawie dobrać odpowiednie leczenie.
- Tym, co przede wszystkim powinna robić regularnie każda kobieta jest samobadanie piersi. W ten sposób, możliwe jest wykrycie ewentualnych zmian w bardzo wczesnej fazie rozwoju choroby, gdy szansa na pełne wyzdrowienie jest największa. O nowotworze mogą świadczyć rozmaite zmiany. Najczęściej dotyczą one kształtu i wielkości piersi, czasem koloru czy wycieku z sutków. Dlatego tak istotne jest, by uważnie się im przyglądać, a raz w miesiącu, między 5 a 9 dniem cyklu przeprowadzać samobadanie. Badanie piersi powinno być wykonywane także podczas każdej wizyty u ginekologa. Lekarz ma większe doświadczenie i wyczuje nawet małe guzki, udzieli także porad, w jaki sposób badać się samodzielnie. Poza domowym badaniem, warto też regularnie wykonywać badania diagnostyczne – komentuje lek. med. Krzysztof Kucharski, ginekolog z Centrum Medycznego Damiana.
Badania, które ratują życie
USG piersi – ultrasonografia jest skuteczną i powszechną metodą diagnostyczną, zwłaszcza młodszych pacjentek. Pierwsze USG piersi kobieta powinna wykonać ok. 25.–30. roku życia. To badanie często służy także jako uzupełnienie mammografii, szczególnie w kontekście różnicowania zmian torbielowatych i litych.
Mammografia – podstawową przesłanką do wykonywania takich badań jest możliwość wykrycia zmiany zanim stanie się wyczuwalna. W Europie zaleca się objęcie profilaktycznymi badaniami mammograficznymi kobiet w wieku 50-69 lat i wykonywanie badania co 2 lata. U młodszych kobiet badanie wykonuje się na zlecenie lekarza, jeśli istnieją ku temu powody (szczególnie wtedy, gdy są nosicielami genu BRCA1 lub BRCA2, predysponującego do raka piersi i jajnika.)
Biopsja piersi – jest to badanie uzupełniające, które pozwala na dokonanie jednoznacznej diagnostyki podejrzanej zmiany. Polega na pobraniu tkanki bezpośrednio z piersi do badań histopatologicznych, na podstawie których można określić czy zmiana jest łagodna, czy złośliwa.
Istnieje szereg czynników, które mogą w pewnym stopniu zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy piersi. Przede wszystkim, bardziej narażone są kobiety po 50. r.ż. oraz te, które palą papierosy, stosują doustną antykoncepcję, mają nadwagę czy spożywają alkohol (w dawkach większych niż dozwolone). Ponadto, naszą uwagę powinno zwrócić wczesne wystąpienie pierwszej miesiączki (przed 12. r.ż.), późna menopauza (po 55. r.ż.) czy rak piersi lub jajnika u matki, siostry lub córki w wywiadzie. Dlatego tak ważne jest regularne badanie piersi, zarówno przez nas same, jak i w gabinecie ginekologa. Dzięki temu wykrycie ewentualnych zmian nastąpi szybciej, co zwiększa szansę na uniknięcie groźnych scenariuszy.