Prezes Fundacji Joanna Pietrusiewicz podkreśla, że personel medyczny szczególnie w małych miejscowościach nadal rutynowo stosuje zabiegi, bez uzasadnienia względami medycznymi i bez świadomej zgody kobiety. Na przykład nacinanie krocza, przebijanie pęcherza płodowego, podanie leków przyspieszających poród.
Pani Beata - mama 2 dziewczynek wspomina poród jako koszmar. W szpitalu odmówiono jej znieczulenia, bo nie było anestezjologa, musiała też leżeć.
Standardy opieki okołoporodowej obowiązują od 2 lat. Zgodnie z tymi zaleceniami personel medyczny jest zobowiązany do poszanowania intymności i godności kobiety, a także udzielania pełnej informacji o stanie jej i dziecka. Pacjentka powinna mieć między innymi możliwość swobodnego poruszania się w trakcie porodu, przyjęcia dogodnej pozycji oraz dostęp do niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>