Za przyczynę wielu chorób uznajemy zwykle uwarunkowania genetyczne i winę zrzucamy na fakt, że schorzenie występuje w rodzinie od pokoleń. Jednak w wielu przypadkach jest zupełnie inaczej – do zachorowania prowadzi bowiem także niezdrowy tryb życia. Według badań na różnego rodzaju schorzenia wynikające z nieracjonalnego sposobu odżywiania się cierpi ponad jedna trzecia Polaków.

Reklama

Jesteś tym, co jesz

Naukowcy wyróżnili kilkadziesiąt jednostek chorobowych, do których rozwoju przyczynia się niewłaściwe odżywianie. Zła dieta może być odpowiedzialna nie tylko za otyłość, ale też na przykład za nadciśnienie tętnicze, miażdżycę, zawał, cukrzycę czy osteoporozę. Skutkami niezdrowego odżywiania mogą być także dolegliwości związane z układem nerwowym – udar mózgu czy choroba Parkinsona. To, co jemy, ma także silny wpływ na nasz nastrój i samopoczucie. Może powodować depresję, osłabiać koncentrację i pamięć, a nawet prowadzić do choroby Alzheimera. Także nowotwory – w szczególności te dotykające układu pokarmowego – rozwijają się pod wpływem nieodpowiedniej diety.

Jeśli więc chcemy zadbać o zdrowie, powinniśmy zacząć od samych siebie. - Choroby dietozależne są spowodowane nieodpowiednim stylem życia. Dobrą wiadomością jest to, że możemy z nimi walczyć, a pierwszym krokiem powinna być zmiana złych nawyków - podkreśla Angelika Kargulewicz, dietetyk i wykładowca Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu.

Reklama

Codzienne menu wielu osób jest ubogie przede wszystkim w warzywa i owoce, które posiadają związki antyoksydacyjne, błonnik pokarmowy, bioflawonoidy, karotenoidy i wiele innych cennych substancji odżywczych. W diecie brakuje nam też „dobrych” tłuszczów, czyli tych wielonasyconych, które zapobiegają powstawaniu zakrzepów we krwi, a także doskonale transportują lipidy. Z kolei za dużo spożywamy produktów zawierających węglowodany i tłuszcze zwierzęce. Aby uniknąć zachorowania na cywilizacyjne schorzenia, powinniśmy unikać między innymi tłustych potraw, smażonego jedzenia, niezdrowych i słonych przekąsek, a także produktów typu fast food.

Pomocna dłoń dietetyka

Z uwagi na to, że problem otyłości i chorób dietozależnych jest coraz poważniejszy, rośnie liczba osób, które przywiązują większą wagę do tego, co znajduje się na ich talerzach. Mamy bowiem świadomość, że sposób odżywiania się wpływa nie tylko na figurę, ale też na stan zdrowia, a na choroby dietozależne mogą być narażone także osoby, które nie mają nadwagi. Istotna bowiem jest nie tylko masa ciała, ale też poziom tłuszczu w organizmie, który wpływa na otłuszczenie narządów wewnętrznych. Może on być wysoki nawet u osób szczupłych z natury.

Reklama

Odpowiednio ułożony jadłospis może skutecznie uzupełniać leczenie. Jednak ułożenie go nie jest zadaniem łatwym. U osoby zmagającej się z dolegliwościami związanymi z niewłaściwym odżywianiem musi on bowiem uwzględniać nie tylko zapotrzebowanie kaloryczne i być dobrze zbilansowany, ale także właściwie wpływać na pracę organizmu i uwzględniać zalecenia lekarza. Jednocześnie powinien być smaczny. Dlatego coraz więcej z nas korzysta z porad ekspertów w dziedzinie odżywiania.

Zwiększonemu zapotrzebowaniu na specjalistów wychodzą naprzeciw szkoły wyższe, tworząc kierunki związane ze zdrowym stylem życia takie jak dietetyka. Obecnie choroby dietozależne są jednym z najpowszechniejszych problemów zdrowotnych, dlatego kształcimy specjalistów, którzy będą potrafili pomóc chorującym na tego typu schorzenia - mówi Angelika Kargulewicz z WSEIiI. - Absolwent dietetyki jest przygotowany do tego, by ocenić sposób odżywiania pacjenta i jego zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Rozplanuje dietę, doradzi, jak przygotowywać poszczególne potrawy czy dobierać zamienniki. Odpowiednio zbilansowane menu oraz zmiana stylu życia pomoże przywrócić równowagę organizmowi zmagającemu się na przykład z cukrzycą czy chorobami układu krążenia - dodaje.

Trwa ładowanie wpisu