A gdyby tak odchudzanie ograniczyć do zwykłego żucia gumy po każdym posiłku? Na tak postawione pytanie odpowiedź znaleźli naukowcy z Syracuse University, którzy opracowali formułę gumy do żucia dostarczającej dawki hormonu obniżającego apetyt.

Reklama

Hormon PYY wydzielany jest w jelitach i uwalniany do krwioobiegu w czasie jedzenia lub wysiłku fizycznego. Wraz ze wzrostem spożywanych kalorii wzrasta ilość tego hormonu, który obniża apetyt.

Dawka PYY przyjmowana doustnie po jedzeniu może przyczynić się do obniżenia łaknienia. Potwierdziło to badanie kontrolne przeprowadzone na grupie osób z nadwagą i grupie osób z wagą prawidłową. Po dożylnym podaniu dawki hormonu ich apetyt się zmniejszył.

"Hormon PYY to hormon, który wpływa na zmniejszenie łaknienia" - wyjaśnia Doyle. "Jednak podawany doustnie nie ma szans na dostanie do krwioobiegu jest on niszczony w żołądku" - dodaje naukowiec.

>>> Czytaj także: Ranking 5 najgorszych diet odchudzających

Reklama

Potrzebna okazała się "kapsuła", która ukryłaby hormon PYY i pozwoliła na jego bezpieczny transport przez układ pokarmowy. Dlatego naukowcy postanowili posłużyć się dobrze znaną metodą opracowaną przez Doyle'a, która za pomocą witaminy B12 pozwalała na transport insuliny podawanej doustnie.



Reklama

Naukowcy informują, że pierwsze próby połączenia cząsteczek hormonu PYY i witaminy B12 przeszły pomyślnie. Kolejny etap to znalezienie sposobu na umieszczenie tej formuły w gumie do żucia, albo tabletce.

"Jeśli nasze badania sie powiodą gumy do żucia z dodatkiem PYY będą naturalnym sposobem ludziom stracić na wadze" - podkreśla Doyle.

Trwa ładowanie wpisu