Nowy typ grypy. GIS ostrzega

Marek Waszczewski z Głównego Inspektoratu Sanitarnego ostrzega, że nadchodzące święta i rodzinne spotkania mogą stać się paliwem dla kolejnej fali zachorowań.

Reklama

Dzieci będą mieć teraz dłuższe wolne w szkole, natomiast my wszyscy będziemy spotykać się w okresie świątecznym i podróżować na rodzinne wizyty, więc naturalnie liczba zakażeń zapewne wzrośnie, tak dzieje się co roku - zauważa rzecznik GIS w rozmowie z Medonetem i tłumaczy, czym charakteryzuje się grypa typu K i czy należy się jej obawiać.

Sytuacja w Polsce. "Fatalny sezon grypowy"

W USA rośnie liczba przypadków grypy. Z tygodnia na tydzień hospitalizacje podwajają się. Za taki stan rzeczy odpowiada podtyp wirusa H3N2, znane jest też określenie jako grypa typu K. Myślę, że to będzie naprawdę fatalny sezon grypowy - stwierdziła dr Angela Rasmussen, wirusolog z Uniwersytetu Saskatchewan, cytowana przez edition.cnn.com.

Marek Waszczewski odpowiedział, czy mutacja dotarła już do Polski. Podtyp grypy K jest obecny w meldunkach epidemiologicznych. Warto jednak mieć świadomość, że jest on jednym z podtypów wirusa grypy typu A, które leczy się podobnie, mają również podobne objawy - wyjaśnia Medonetowi.

Warto podkreślić, że pojawiające się informacje o "nowym typie grypy" nie powinny wywoływać paniki. Mówimy o podtypie, wariancie istniejącego już wirusa. Z perspektywy klinicznej leczenie pozostaje takie samo, a co najważniejsze - obecna szczepionka chroni również przed tym podwariantem. Trzeba pamiętać, że wirusy naturalnie mutują: zmieniają się na bieżąco, ale my także nie pozostajemy w tyle. Szczepionki przygotowywane na każdy sezon uwzględniają pojawiające się mutacje. Podstawowe zasady ochrony pozostają jednak niezmienne: higiena, izolowanie się wtedy, gdy źle się czujemy, i unikanie narażania innych. To wciąż ta sama choroba, bez względu na wariant - dodaje.