– Na decyzję pacjentów o nieprzyjmowaniu świadczeń w trakcie pandemii wpływało wiele czynników. Był faktycznie krótki okres, mniej więcej kwartału, kiedy nastąpiło wstrzymanie świadczeń. Później ta sytuacja na szczęście się poprawiała, chociaż z perspektywy pacjentów na pewno nie była to sytuacja zadowalająca. To było widać również w zgłoszeniach pacjentów do Rzecznika [Praw Pacjentów], kiedy ta liczba w latach 2020-2022 faktycznie rosła – mówi przedstawiciel Biura Rzecznika.
Dyrektor Adamski, który brał udział w zorganizowanym przez TUW PZUW Ogólnopolskim Kongresie Rozwiązań Ubezpieczeniowych dla Podmiotów Leczniczych, odniósł się także do projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjentów. Wśród proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie świadczeń kompensacyjnych dla pacjentów, którzy ucierpieli z powodu tzw. niepożądanych medycznych zdarzeń, np. błędu lekarskiego.
– Obecnie w przypadku, gdy doszło do [niepożądanego] zdarzenia medycznego, pacjent ma możliwość wystąpienia do sądu i do wojewódzkiej komisji orzekającej o zdarzeniach medycznych po to, aby uzyskać zadośćuczynienie. Ten system nie funkcjonuje z wielu powodów. Między innymi z takiego, że nawet jeśli pacjent przejdzie przez cały proces, to on nie kończy się z reguły uzyskaniem odszkodowania. Pacjent i tak występuje później na drogę sądową – tłumaczy Jakub Adamski.
Według niego powołanie Funduszu Kompensacyjnego umożliwi pacjentom uzyskanie rekompensaty w drodze postępowania administracyjnego. Ocena niepożądanych zdarzeń medycznych będzie przy tym należeć do Rzecznika Praw Pacjenta.
Reklama