Sytuacja jest trudniejsza w przypadku choroby trwającej wiele lat – nawet wyleczenie się z patogenu nie zawsze jest jest równoznaczne z ustąpieniem wszystkich objawów - zaznaczają specjaliści.

Od ponad miesiąca Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii bytomskiego szpitala przyjmuje pacjentów z innymi chorobami niż COVID-19. Specjaliści znów leczą chorych m.in. z wirusowym zapaleniem choroby, zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, a także chorobami odkleszczowymi, w tym boreliozą, na którą w okresie wiosenno-letnim wzrasta ryzyko zachorowania. Jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, w 2021 r. w Polsce wykryto 12 427 przypadków boreliozy. W 2020 r. były 12 934 takie przypadki.

Reklama

Boreliozę, zwaną też chorobą z Lyme, wywołują krętki z rodzaju Borrelia. W pierwszym okresie u większości zakażonych pojawia się niebolesny rumień. Zmianom skórnym czasem towarzyszą objawy grypopodobne, jak gorączka lub stany podgorączkowe, uczucie rozbicia, zmęczenie, bóle głowy, mięśni i stawów. Wśród późnych objawów boreliozy u osób dorosłych wymieniane jest zanikowe zapalenie skóry kończyn. Zmianom towarzyszy zapalenie stawów i zmiany neurologiczne. Chorobę leczy się antybiotykami.

- Należy pamiętać, że nie każde ukąszenie kleszcza powoduje boreliozę. Trudno mówić o statystyce, ale co piąty-dziesiąty kleszcz może przenosić boreliozę. To, że kleszcz jest zakażony, nie równa się temu, że przeniesie chorobę automatycznie ponieważ musi przebywać w skórze powyżej sześciu godzin. Im dłużej w niej przebywa, tym większe ryzyko zakażenia - podkreślił dr hab. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.

Jak zaznacza lekarz, z boreliozy, podobnie jak z innych chorób bakteryjnych, można całkowicie się wyleczyć. Istotna jest szybka diagnoza. Jeśli jest to wczesna postać, to boreliozę można wyleczyć bez żadnych następstw. Jeżeli jest to postać wczesna rozsiana, również stawowa, mózgowa czy sercowa, to także można ją dość szybko i skutecznie wyleczyć – informują specjaliści z bytomskiego szpitala. - Natomiast jeśli borelioza trwa wiele lat to mamy trudniejszą sytuację, bo nawet wyleczenie patogenu, czyli bakterii, niekoniecznie oznacza, że wszystkie objawy ustąpią, a pewne uszkodzenia mogą się nie zregenerować, szczególnie u osób starszych - wyjaśnił dr hab. Jaroszewicz.

Reklama

Najlepszą metodą zapobiegania chorobom odkleszczowym jest unikanie kontaktu z tymi pajęczakami, żyjącymi głównie w lasach, trawach i gęstych zaroślach, a także w parkach miejskich i na obrzeżach osiedli mieszkaniowych. Specjaliści zalecają, by wybierając się na dłuższy spacer do lasu szczelnie osłonić się ubraniami - założyć odzież z długimi rękawami i nogawkami oraz pełne buty, najlepiej z wyższą cholewką. Na ubraniu oraz odsłoniętej skórze warto rozpylić środki odstraszające zawierające substancję DEET, a po powrocie ze spaceru dokładnie obejrzeć skórę, zwłaszcza pachy, pachwiny czy skórę za małżowinami usznymi.

Jeśli dojdzie do wkłucia się kleszcza, należy go jak najszybciej wyjąć z ciała - delikatnie chwytając pęsetą lub innym narzędziem i wyciągnąć ruchem w górę. Po wyjęciu miejsce ukłucia należy starannie zdezynfekować.

W przypadku zaobserwowania charakterystycznych dla boreliozy objawów, takich jak rumień wędrujący, bóle stawów lub objawy neurologiczne: bóle głowy, nudności, zawroty, należy zgłosić się do lekarza rodzinnego, który wystawi skierowanie na badania do poradni specjalistycznej. Tam zostaną wykonane badania krwi na obecność przeciwciał anty-Borrelia w klasie IgM/IgG. Stwierdzenie charakterystycznych objawów oraz wykrycie przeciwciał we krwi ułatwia lekarzowi rozpoznanie choroby i upoważnia do włączenia terapii antybiotykowej.