Eksperyment ma wystartować jesienią i obejmie pacjentów szpitali w Norfolk, Londynie, Leicester i Edynburgu. Oczywiście, będzie dotyczył wyłącznie pacjentów, którzy palą papierosy nałogowo. Chorzy, niezależnie od tego, z jaką dolegliwością zgłoszą się na SOR, otrzymają na miejscu bezpłatne e-papierosy oraz zapas płynów do e-papierosów, wystarczający im na tydzień. Co istotne, pacjenci nie będą się tego spodziewali ani tego oczekiwali.

Reklama

Prof. Caitlin Notley, zaangażowana w realizację badania na University of East Anglia, podkreśla, że element zaskoczenia ma pokazać pacjentom oddziałów ratunkowych, że można rzucić palenie za pomocą e-papierosów, że to jest dobra opcja, której pewnie większość z nich nie brała w ogóle pod uwagę. Do tego palaczom zostanie udzielona porada medyczna i otrzymają skierowanie do lokalnych ośrodków wspierających wyjście z uzależnienia od papierosów.

Natomiast inna grupa pacjentów SOR-u otrzyma jedynie informacje na temat lokalnych ośrodków wspierających palaczy w rzucaniu nałogu.

Następnie po jednym, trzech i sześciu miesiącach obie grupy pacjentów zostaną ponownie przebadane, by sprawdzić, jak palacze poradzili sobie z nałogiem. Prof. Caitlin Notley zauważyła: - Korzystający z papierosów elektronicznych doświadczają podobnych wrażeń , bo trzymają e-papierosy w ręku i wdychają podobne do dymu opary. E-papierosy mogą więc być atrakcyjną opcją pomagającą ludziom w rzuceniu palenia, nawet w sytuacji, gdy kiedyś próbowali e-papierosów i ponieśli porażkę.

Public Health England (PHE), brytyjska instytucja zdrowia publicznego, ogłosiła ponad rok temu, że e-papierosy są aż o 95 proc. mniej szkodliwe od tradycyjnych papierosów, bo nie wydzielają toksycznego dymu odpowiedzialnego za większość chorób odtytoniowych. Z ostatniego raportu PHE na temat korzystania z e-papierosów w Wielkiej Brytanii wynika również, że e-papierosy skuteczniej pomagają palaczom rzucić palenie papierosów tradycyjnych niż nikotynowa terapia zastępcza, np. gumy do żucia czy plastry antynikotynowe. Według prof. Johna Newtona z PHE najlepiej byłoby, gdyby w ogóle rzucić palenie, zaś dowody pokazują, że wapowanie jest jednym z najskuteczniejszych dostępnych środków wspomagających walkę z nałogiem i warto z tego skorzystać.

Tę opinię potwierdzają uczeni z King's College London – szacują oni, że w 2020 roku e-papierosy były wśród Brytyjczyków najpopularniejszym narzędziem do rzucenia palenia, a już w 2017 r. ponad 50 tys. palaczy w Wielkiej Brytanii pożegnało nałóg, przechodząc na wapowanie. Co ważne, ankietowani deklarowali, że kontynuowaliby palenie tradycyjnych papierosów, gdyby nie pojawiła się ta alternatywa w postaci e-papierosów.