Wyścig o stworzenie szczepionki trwa. Moderna przedstawiła pierwsze dane z testów klinicznych - pisze BBC. Zdaniem ekspertów, lek jest skuteczny w 95 proc. Okazało się, że z grupy 95 osób, które jako pierwsze wykazały objawy COVID-19, jedynie 5 miało podanych szczepionkę, a reszta dostawała placebo. Do tego 11 osób z grupy testowej miało ciężkie przypadki koronawirusa, ale w tej grupie nie było nikogo zaszczepionego. Moderna twierdzi też, że skuteczność szczepionki nie spada wraz z wiekiem pacjenta. Nie wiadomo jednak, jak długo potrwa odporność, gwarantowana przez nowy środek.
Co ważne, Moderna twierdzi, że jej środek nie musi być przechowywany w tak skomplikowany sposób, jak środek Pfizera. Przez sześć miesięcy można ją przechowywać w temperaturze -20C, do tego w zwykłej lodówce może leżeć do miesiąca.
Kiedy lek będzie gotowy? Na razie firma czeka na akceptację amerykańskiego regulatora. Jeśli lek przejdzie certyfikację, to w tym roku powstanie 20 milionów dawek. Dopiero w przyszłym roku firma gotowa jest do produkcji miliarda sztuk szczepionki.