Zmianę zaleceń zapowiedział prezes organizacji Jozef Kesecioglu w rozmowie z agencją Reutera. ESICM to jedno z najbardziej prestiżowych stowarzyszeń medycznych na świecie, skupiające specjalistów z ponad 120 krajów. Nowe wytyczne mają zostać przedstawione w artykule naukowym, który zostanie opublikowany w styczniu.

Reklama

Zdaniem eksperta remdesivir nie powinien być rutynowo stosowany u pacjentów z Covid-19 przebywających na oddziałach intensywnej terapii ze względu na brak potwierdzonej skuteczności oraz potencjalne efekty uboczne, mogące szkodzić nerkom pacjentów. Podobne wnioski wysunął także wobec terapii osoczem ozdrowieńców, którego skuteczność również nie została dotąd potwierdzona. Zalecił za to stosowanie deksametazonu - sterydu, którego skuteczność potwierdziły badania kliniczne na dużą skalę.

Remdesivir jest dotąd jednym z dwóch leków dopuszczonych przez amerykańskie i europejskie urzędy regulacyjne do leczenia infekcji koronawirusem. Choć pierwsze badania wskazywały na skuteczność leku w zmniejszaniu śmiertelności i skracaniu czasu leczenia pacjentów z Covid-19, późniejsze badanie SOLIDARITY przeprowadzone w 405 szpitalach w 30 krajach nie wykazało żadnych wyraźnych pozytywnych efektów środka. Mimo to nadal jest on stosowany w szpitalach w wielu krajach, w tym również w Polsce.