Badanie prowadzili naukowcy z Observational Health Data Sciences and Informatics (OHDSI), koordynował je Uniwersytet Columbia (USA). Artykuł na ten temat ukazał się na łamach „Nature Communications” (https://www.nature.com/articles/s41467-020-18849-z).

Reklama

Badanie miało charakter międzynarodowy - objęto nim ponad 34 tys. pacjentów z COVID-19 z trzech kontynentów. Jego celem było dostarczenie bardziej szczegółowych informacji na temat cech pacjentów cierpiących na chorobę koronawirusową, a także pomoc w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłej opieki nad osobami wymagającymi opieki szpitalnej.

Okazało się, że najczęstszymi pacjentami hospitalizowanymi z powodu COVID-19 byli mężczyźni (kobiety - tylko w Korei Południowej) w wieku od 60 do 75 lat. Tymczasem z powodu grypy najczęściej do szpitali trafiały kobiety w dużo bardziej zaawansowanym wieku.

Wielu pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 miało inne schorzenia. Np. częstość występowania nadciśnienia wahała się u nich między 24 a 70 proc., cukrzycy między 13 a 43 proc., a astmy między 4 a 15 proc. (w zależności od źródła danych). Mimo tego w porównaniu z pacjentami hospitalizowanymi z powodu grypy w ostatnich kilku latach pacjenci coviodowi byli w lepszym ogólnym stanie zdrowia. Także przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), choroby układu krążenia i demencja były częstsze wśród osób leczonych z powodu grypy niż COVID-19.

- To badanie pozwala nam lepiej zrozumieć profile pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 - mówi jeden z autorów publikacji Edward Burn. - Pomimo niedawnego dyskursu na temat rzekomego złego stanu zdrowia i ograniczonej oczekiwanej długości życia pacjentów z COVID-19, widzimy, że wcale nie są oni w gorszym stanie zdrowia niż ci, którzy są zwykle hospitalizowani z powodu grypy sezonowej. Przeciwnie: w wielu przypadkach są młodsi i zdrowsi. To dodatkowo podkreśla wysoki wskaźnik śmiertelności spowodowanej COVID-19.

- Przeprowadzone w naszym badaniu porównanie COVIDU z grypą, czyli opisanie podstawowych danych demograficznych, cech klinicznych, metod leczenia i wyników pacjentów z COVID-19 ogółem oraz z podziałem na płeć, wiek i choroby współistniejące, w znacznym stopniu wpłynie na proces podejmowania decyzji dotyczących zarządzania tą pandemią - podsumowują autorzy badania.

- A ochrona grup, o których wiadomo, że są podatne na grypę, może być użytecznym punktem wyjścia do zminimalizowania liczby przyjęć do szpitala z powodu COVID-19. Strategia taka wymaga jednak pewnego rozszerzenia, które odzwierciedli szczególne cechy osób, które obecnie są hospitalizowane z powodu COVID-19 - dodają.