NIK - jak informuje RMF FM - chce skontrolować cały system zabezpieczeń przed chorobami. Kontrolerzy sprawdzą więc nie tylko szpitale - zajmą się stacjami sanepidu, stacjami ratownictwa czy procedurami na lotniskach i w portach. Na koniec ruszą do resortu zdrowia i urzędów wojewódzkich. Izba chce w ten sposób sprawdzić, jak Polska przygotowana jest na pojawienie się koronawirusa z Wuhan.

Reklama

Nowy typ koronawirusa pojawił się po raz pierwszy w grudniu w Wuhanie. Towarzyszące mu objawy, w tym kaszel i gorączka, a w ciężkich przypadkach zapalenie płuc, są podobne do wielu innych chorób. Według oficjalnych danych na koniec dnia we wtorek w Chinach potwierdzono dotąd 5974 zakażenia i 132 zgony spowodowane wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast. W różnych krajach na świecie odnotowano łącznie dziesiątki przypadków zakażenia koronawirusem