Trwa ładowanie wpisu

Mężczyzna w ubiegłym tygodniu wrócił z podróży do chińskiego miasta Wuhan, uznawanego za ognisko wirusa. Oznaki choroby pojawiły się po kilku dniach. Mężczyzna jest teraz w szpitalu, w dobrym stanie.

W Chinach z powodu wirusa zmarło już 9 osób, a 440 jest zarażonych. Dwa przypadki zarażenia stwierdzono też w Tajlandii, a po jednym w Japonii i Korei Południowej.

Wciąż nieznany jest sposób rozprzestrzeniania się wirusa, nie wiadomo też skąd pochodzi.

Reklama

Koronawirus powoduje zapalenie płuc porównywane do zespołu ciężkiej niewydolności oddechowej SARS. Objawia się m.in. gorączką i trudnościami w oddychaniu. Jest groźny i błyskawicznie się rozprzestrzenia.

Pilnie zwołano posiedzenie Światowej Organizacji Zdrowia. Eksperci mają określić czy nowy wirus może być globalnym zagrożeniem.

Tymczasem w Chinach zbliża się okres świąteczny związany z chińskim Nowy Rokiem. W tym czasie miliony chińczyków wybiera się z wizytą do swoich rodzin. Podróże mogą spowodować dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.