Grupa naukowców pod kierownictwem dr Donalda Miltona z University of Maryland przebadała - jak informuje RMF FM - prawie 150 osób cierpiących na grypę. Za pomocą specjalnego urządzenia badano ilość wydychanych wirusów w kolejnych dniach choroby. Okazało się że znaczna liczba ochotników, biorących udział w eksperymencie zanieczyszczała powietrze wirusami już przez samo oddychanie.
"Nasze wyniki pokazują, że utrzymywanie czystości, mycie rak i unikanie osób, które kaszlą i kichają nie daje nam całkowitej ochrony przed grypą" - tłumaczy wyniki eksperymentu Sheryl Ehrman z San José State University. Dlatego też zarówno ona, jak i doktor Milton wzywają chorych, by w pierwszych dniach infekcji zostali w domu, by nie zarażać innych.