Jakość plemników a wiek mężczyzny
Po osiągnięciu dojrzałości płciowej kobieta posiada około 300 tysięcy pęcherzyków jajnikowych, ale ta imponująca liczba systematycznie się zmniejsza, przez co już po trzydziestych urodzinach jest ich znacznie mniej, średnio 30-40 tysięcy. W miarę upływu czasu jajeczka starzeją się, a szanse na ciążę i urodzenie zdrowego dziecka maleją. Nic więc dziwnego, że lekarze doradzają kobietom, by możliwie wcześnie decydowały się na macierzyństwo. Mężczyźni raczej nie spotykają się z radami tego typu, a szkoda, ponieważ "dożywotnia" płodność to w dużej mierze iluzja.
"Podobnie jak jajeczka u kobiet, nasienie z wiekiem traci na jakości", wyjaśnia dr n. med. Robert Jarema, specjalista urolog, chirurg z kliniki leczenia niepłodności InviMed w Warszawie. "Statystycznie najlepsze parametry mają plemniki mężczyzn w przedziale wiekowym 30-35 lat, natomiast po 55-tym roku życia nasienie uchodzi za "najsłabsze". Co warte podkreślenia, parametry nasienia są wyraźnie lepsze w przypadku mężczyzn, którzy często uprawiają seks", dodaje lekarz.
Jak zmieniają się plemniki z wiekiem? Przede wszystkim jest ich mniej i stają się bardziej "leniwe". Jak wykazali izraelscy naukowcy, po 55-tych urodzinach liczba "dobrych pływaków" zmniejsza się o 54% w stosunku do liczby ruchliwych plemników u mężczyzn 30-35-letnich. U badanych mężczyzn zmiana ta nie miała żadnego związku ze stopniem aktywności seksualnej!
Większe ryzyko wad wrodzonych i powikłań
Wiek rodziców wpływa nie tylko na szanse na poczęcie dziecka, ale także na prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń genetycznych u płodu. Do niedawna temat ten poruszano głównie w odniesieniu do ciężarnych po 40-tym roku życia, ale dzięki ustaleniom badaczy z Lawrence Livermore National Laboratory i Uniwersytetu Kalifornijskiego wiemy, że nieprawidłowości tego typu często dotyczą par, w których mężczyzna skończył 40 lat. U dzieci starszych ojców częściej diagnozowane są także inne problemy, takie jak autyzm, zaburzenie dwubiegunowe czy schizofrenia.
Mniejsza skuteczność leczenia niepłodności?
Wraz z upływem czasu zmniejsza się ruchliwość plemników, ponadto jest ich mniej w nasieniu, dlatego mogłoby się wydawać, że pary szukające pomocy w związku ze spadkiem płodności już na wstępie mają "pod górkę", jeśli mężczyzna skończył 40 lat. Otóż niezupełnie.
"Wprawdzie rokowania są lepsze, gdy partner jest młodszy, ale wiek nie przekreśla szans na dziecko z in vitro, jeśli zastosuje się bardziej zaawansowane techniki wspomaganego rozrodu, takie jak in vitro ICSI", mówi dr dr n. med. Robert Jarema, specjalista urolog."Podczas tej procedury wyselekcjonowany plemnik jest wprowadzany bezpośrednio do komórki jajowej, dlatego nie musimy martwić się na przykład jego obniżoną ruchliwością. Jeżeli mężczyzna jest starszy, na ogół udaje się uzyskać mniej zarodków wysokiej jakości, ale odsetek ciąż będących efektem leczenia wcale nie jest mniejszy".
W świecie idealnym każda para "zdążyłaby" z powiększeniem rodziny do 35-tych urodzin lub cieszyłaby się doskonałą płodnością do końca swoich dni, ale rzeczywistość jest zgoła inna. Nie zawsze udaje się nam znaleźć partnera na stałe grubo przed czterdziestką, ponadto nie mamy nigdy pewności, że oboje będziemy w stanie dać początek nowemu życiu. Właśnie dlatego przy próbach poczęcia dziecka powinniśmy brać pod uwagę ewentualne trudności z zajściem w ciążę i nie bać się szukać profesjonalnej pomocy, gdy się pojawią.