Antybiotykooporna bakteria zwana New Delhi obserwowana jest w Polsce od kilku lat. W czwartek w Sejmie o to, jak Ministerstwo Zdrowia radzi sobie z tym problemem, pytała posłanka PiS Anna Sobecka.

Reklama

Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Grzegorz Hudzik zapewnił, że sytuacja jest monitorowana i podjęto szereg działań, które mają ograniczać to zjawisko. Dodał, że z danych statystycznych obejmujących okres od stycznia do listopada 2016 r. wynika, że w Polsce było 45 ognisk bakterii (przy czym ognisko nie musi stanowić jednego przypadku); najwięcej odnotowano w Warszawie (28). Zastrzegł równocześnie, że ok. 75 proc. przypadków zakażenia bakterią przebiega bezobjawowo - niestety takie osoby mogą zarażać kolejne.

Hudzik dodał, że ponieważ w woj. mazowieckim liczba zakażeń jest największa, powołano m.in. specjalny zespół, który ma wdrażać działania ograniczające problem, wzorowany na zespole działającym w woj. wielkopolskim, gdzie - jak powiedział - skutecznie ograniczono liczbę zakażeń.

Poinformował też, że opracowywane jest rozporządzenie, które będzie dotyczyć procedur badań i wykrywania bakterii, a także nałoży na szpitale obowiązki zapewnienia pacjentom, w tym nosicielom, pojedynczych sal z węzłem sanitarnym.

Hudzik dodał, że działania profilaktyczne są trudne i wymagają dużego zrozumienia ze strony szpitali. - Nadal część z nich nie zgłasza takich przypadków, nie raportuje. Problem jest poważny, ważne, by włączyli się w to też lekarze, przestrzegając określonych procedur - powiedział.

Ministerstwo Zdrowia w poniedziałek poinformowało, że od kilku lat obserwowana jest w Polsce narastająca liczba przypadków zakażenia bakterią, nie tylko na Mazowszu, lecz także w pozostałych częściach kraju.

W informacji zamieszczonej na stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie podano, że według raportu Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Lekowrażliwości Drobnoustrojów (KORLD), w 2015 r. na Mazowszu stwierdzono 410 przypadków bakterii NDM, a w ciągu czterech kwartałów 2016 r. - 1398. Liczba zgłaszanych od 2016 r. do organów mazowieckiej inspekcji sanitarnej przypadków KP NDM wyniosła 1328.

Reklama

Przypomniano również, że w listopadzie 2015 r. GIS nakazał szpitalom obowiązkowe wprowadzenie zaleceń Ministra Zdrowia i Konsultanta Krajowego ds. mikrobiologii lekarskiej. Szpitale zostały zobligowane do przeprowadzania badań przesiewowych u pacjentów przy przyjęciu do szpitala, przestrzegania zasad izolacji pacjentów, zwiększenia natężenia kontroli wewnętrznych w tym zakresie oraz comiesięcznego raportowania danych epidemiologicznych do PSSE oraz bieżącego zgłaszania wszystkich pojedynczych przypadków i ognisk epidemicznych.

Bakterie NDM występują w szpitalach w całej Europie od 2009 r. Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie we Włoszech, Grecji, Hiszpanii i Rumunii. Ich nazwa pochodzi od New Delhi, miasta w Indiach, w którym po raz pierwszy wykryto je w 2008 r. Bakteria jest oporna na antybiotyki beta-laktamowe, w tym na karbapenemy o szerokim działaniu. Stąd fachowa nazwa tego drobnoustroju to NDM (skrót od New Delhi metallo-ß-lactamase).