W przegłosowanej w czwartek rezolucji europosłowie wezwali też do przyjęcia ogólnoeuropejskich środków służących zagwarantowaniu pacjentom powszechnego i nieograniczonego dostępu do leków.

Reklama

Jak zauważyli europosłowie, "ceny nowych leków w UE w ciągu ostatnich 20 lat wzrosły tak bardzo, że wielu obywateli Wspólnoty po prostu nie może sobie na nie pozwolić". Eurodeputowani obawiają się, że może to zagrozić równowadze pomiędzy systemami opieki zdrowotnej w państwach członkowskich. Tym bardziej, że nadal różnice pomiędzy cenami i dostępnością do leków w krajach UE są znaczne.

Obywatele powinni mieć zagwarantowany nieograniczony dostęp do leków. Aby to osiągnąć, Komisja i Rada powinny wzmocnić pozycję krajów członkowskich tak, żeby te mogły skuteczniej negocjować z firmami farmaceutycznymi uczciwe ceny leków – powiedziała podczas debaty poprzedzającej głosowanie hiszpańska europosłanka Soledad Cabezon Ruiz z grupy socjaldemokratów, autorka sprawozdawczyni raportu ws. leków w PE.

Aby tego dokonać, potrzeba większej współpracy między państwami członkowskimi, a także wprowadzenia nowych rozwiązań dotyczących polityki zdrowotnej, zarówno na poziomie unijnym, jak i krajowym.

Koncerny medyczne muszą z jednej strony być konkurencyjne, jeśli chodzi o produkcję innowacyjnych leków, a z drugiej reagować na potrzeby pacjentów i umożliwiać im dostęp do bezpiecznych, skutecznych środków po przystępnych cenach – mówiła hiszpańska europosłanka.

Unijni eksperci alarmują, że koncerny farmaceutyczne często zaprzestają produkcji tanich leków na rzecz tzw. leków biologicznych, które przynoszą znacznie większy zysk. W rezultacie dochodzi do tego, że na terytorium UE zaczyna brakować podstawowych lekarstw (tak było np. w przypadku leku Sovaldi stosowanego przy wirusowym zapaleniu wątroby), a ceny dostępnych na rynku nowoczesnych leków błyskawicznie idą w górę.

Z danych europejskich organizacji konsumenckich wynika np., że w ciągu ostatniego roku cena czterech podstawowych leków onkologicznych wzrosła o 250 do nawet 1500 proc.

Parlament Europejski wezwał też do zwiększenia przejrzystości, jeśli chodzi o fundusze przeznaczane przez firmy farmaceutyczne na rozwój badań nad nowymi lekami. Według europosłów spora część środków publicznych, które przeznaczane są na innowacje i badania dotyczące środków medycznych, nie ma później żadnego odzwierciedlenia w niższych cenach leków. W rezultacie społeczeństwo "składa się" na badania nad lekami, a potem jeszcze raz płaci za nie w aptecznej kasie. Dlatego, zdaniem Parlamentu, UE potrzebuje nowych przepisów, które zapewnią pełną przejrzystość oraz skuteczny nadzór nad procedurami ustalania cen leków i refundacji środków medycznych w krajach Wspólnoty.

Reklama

Europosłowie podkreślili także, że pogłębia się luka pomiędzy rosnącą w społeczeństwie antybiotykoopornością a tempem powstawania nowych leków. W ciągu ostatnich 40 lat pojawiła się tylko jedna klasa nowatorskich antybiotyków.

Szacuje się, że co roku w UE 25 tys. osób umiera z powodu infekcji wywołanych przez lekoodporne bakterie. Eksperci alarmują, że nowe lekooporne choroby do 2050 r. mogą spowodować nawet 10 mln zgonów.