Nie zawały serca ani nowotwory, lecz właśnie choroby układu oddechowego są największym wyzwaniem zdrowotnym - uważa przewodniczący Rady Polityki Senioralnej przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prof. Bolesław Samoliński.

Reklama

Choroby płuc co roku powodują zgon około 40 tys. tys. Polaków. Najwięcej zgonów powoduje rak płuca, na który co roku umiera ponad 22 tys. naszych rodaków. Na drugim miejscu jest przewlekła obturacyjna choroba płuc (15 tys. zgonów rocznie), a na trzecim – astma (1,5 tys. zgonów).

Z badań prof. Francine’a Ladena z Uniwersytetu Harvarda wynika, że na zgon z powodu raka płuca o 20 proc. bardziej narażeni są ludzie, którzy nigdy nie palili papierosów, ale mieszkają w rejonach o dużym zanieczyszczeniu atmosfery.

Dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego, pełniący funkcję prezesa Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP tłumaczy, że spaliny motoryzacyjne, jak również inne zanieczyszczenia powietrza, takie jak dymy i pyły wydzielane przez piece domowe i kominki, wnikają i drażnią układ oddechowego. Jednocześnie wiosną, latem i jesienią wdychane są różnego typu pyłki, które w obecności tych zanieczyszczeń jeszcze bardziej podrażniają układ oddechowy. Skutkiem tego może być przewlekły stan zapalny oraz skurcz oskrzeli wywołany przez pyłek lub dym tytoniowy.

Obturacyjna choroba płuc powstaje na skutek przewlekłego zapalenia oskrzeli i oskrzelików oraz rozedmy płuc. Skutkiem tego jest nieodwracalne ograniczenie przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Objawem choroby jest duszność, której mogą towarzyszyć świszczący oddech, uczucie ciasnoty w klatce piersiowej oraz uporczywy, produktywny lub bezproduktywny kaszel.

Według opublikowanego pod koniec 2016 r. raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) "Air quality in Europe - 2016", w Europie dochodzi rocznie do aż 467 tys. przedwczesnych zgonów związanych z zanieczyszczeniami powietrza. Najbardziej szkodliwy jest pył zawieszony, który w 85 proc. występuje w dużych miastach.

Reklama

W Unii Europejskiej pył zawieszony w 2013 r. (najnowsze dostępne dane) był odpowiedzialny za 430 tys. przedwczesnych zgonów. Są one spowodowane chorobami płuc, takimi jak astma i POChP, jak również chorobami serca oraz nowotworami, w tym głównie rakiem płuca. Tlenek azotu jest odpowiedzialny w UE za 71 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, a ozon – za 17 tys.

Pył zawieszony wnika do płuc, powodując podrażnienia i stany zapalne, może też przedostawać się do krwiobiegu. Skutkiem tego są zarówno choroby układu oddechowego, jak i schorzenia kardiologiczne. Pył ten powoduje również uszkodzenia innych narządów, takich jak wątroba, śledziona, mózg i organy rozrodcze.

Wśród krajów z najbardziej zanieczyszczoną atmosferą jest Polska. Według raportu "Air quality in Europe - 2016", w tej statystyce nasz kraj znalazł się na drugim miejscu za Bułgarią. Na kolejnych miejscach są Czechy, Słowacja, Cypr, Słowenia, Włochy, Węgry, Rumunia i Litwa.

Autorzy raportu twierdzą, że w Polsce głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza, w tym pyłu zawieszonego, jest wykorzystanie w energetyce węgla. Nasz kraj z tego powodu może wkrótce być w Europie regionem z najbardziej zanieczyszczoną atmosferą.