To efekt skarg, jakie wpływały od pasażerów i kierowców. Od dawna domagali się tego również radni, w tym przewodniczący rady miasta Bogdan Oleszek. Przypomniał, że problem sygnalizował już ponad rok temu. Szkoda tego czasu i szkoda tego wydychanego dymu w autobusach, to jest temat, który powinien objąć nie tylko autobusy i tramwaje, ale też sklepy - mówił Bogdan Oleszek.

Reklama

Większość mieszkańców Gdańska uważa, że wprowadzenie zakazu to dobra decyzja. Podkreślają, że dla osób niepalących także e-papierosy są uciążliwe. Z kolei palacze starają się zrozumieć tych, którzy nie chcą wdychać dymu.

Zakaz wejdzie w życie pod koniec lipca. Będzie egzekwowany podobnie jak zakaz palenia tytoniu. Prowadzący pojazd będzie mógł wyprosić takiego pasażera lub wezwać policję czy straż miejską.

Na Pomorzu zakaz palenia e-papierosów w komunikacji miejskiej obowiązuje już między innymi w Gdyni i Wejherowie.