Organizmy chorych produkują przeciwciała zwalczające infekcję. Teoretycznie więc, jeśli wytworzone z ich krwi produkty krwiopochodne zostaną podane innym chorym, mają oni większe szanse na pokonanie zakażenia. Wskazują na to badania z lat 90., gdy w Demokratycznej Republice Konga po takiej terapii zdrowie odzyskiwało siedem na osiem chorych osób. Nie jest to jednak jeszcze oficjalnie przyjęta metoda leczenia.

Reklama

Na dwudniowym spotkaniu WHO w Genewie eksperci sugerowali też, że eksperymentalne szczepionki mogą być podane ludziom w listopadzie.

Według szacunków do tej pory na Ebolę w Afryce Zachodniej zmarło 2105 osób.