Leczenie raka na odbywać się bez limitu. Minister zdrowia przedstawił swoje propozycje na skrócenie kolejek. Bartosz Arłukowicz podkreślił, że pacjent, u którego podejrzewa się chorobę nowotworową, musi być jak najszybciej zdiagnozowany, by rozpocząć leczenie.

Reklama

Minister zdrowia mówił, że czas od podejrzenia nowotworu do rozpoczęcia terapii nie może przekroczyć 9 tygodni. Między wizytami u lekarza rodzinnego i specjalisty nie może natomiast minąć dłużej niż 14 dni. Późniejsza pogłębiona diagnostyka miałaby zająć maksymalnie cztery tygodnie. Potem pacjent w ciągu tygodnia powinien trafić pod opiekę tak zwanego konsylium lekarskiego, a leczenie miałoby zostać wdrożone w ciągu następnych dwóch tygodni.

Szef resortu zdrowia zaznaczył, że pacjent walczący z nowotworem będzie miał indywidualną ścieżkę leczenia. Kiedy choroba zostanie zdiagnozowana trafi do konsylium lekarzy, którzy będą musieli zaplanować terapię na wiele miesięcy.

Zdaniem Arłukowicza tylko w ten sposób można sprawić, by system leczenia pacjentów był efektywny.

Lekarz rodzinny oraz specjalista otrzymają dodatkowe finansowanie za pacjentów przyjętych w ramach szybkiej terapii onkologicznej bez limitów - zapowiedział minister zdrowia. Specjaliści będą natomiast dodatkowo premiowani za przyjmowanie pacjentów, którzy są kierowani pierwszy raz.

Reklama

Minister zdrowia zapowiedział również zmiany organizacyjne i prawne, które mają zmniejszyć kolejki do innych specjalistów. Zapowiadał między innymi, że nie trzeba będzie stać w kolejce do lekarza tylko po samą receptę.

Teraz prawo nakazuje, że każdy, kto idzie do lekarza po receptę, musi być zbadany. Bartosz Arłukowicz zauważył, że często w kolejce po samą receptę muszą stać osoby starsze, przewlekle ciężko chore. - Dlatego umożliwiamy osobie upoważnionej odbiór w imieniu tej osoby, która tej recepty potrzebuje - powiedział.

Minister zapowiedział też zmiany w leczeniu chorób przewlekłych. Powiedział, że przewlekle chorzy nie będą już musieli raz do roku chodzić do specjalisty, aby lekarz rodzinny mógł przedłużyć im prawo do leczenia.