Czy wybielanie zębów jest bezpieczne dla zdrowia? Wydaje się jednak, że w tej kwestii możemy być spokojni. Według zapewnień specjalistów wybielanie jest bezpieczne i zupełnie nieszkodliwe dla szkliwa zębów. Warunek? Zabieg musi być wykonywany prawidłowo i zgodnie z zaleceniami stomatologa (dotyczy to zwłaszcza wybielania przeprowadzanego w domu).
- Wybielanie nie osłabia struktury zębów, ani nie zwiększa ich podatności na próchnicę. Co prawda po zabiegu, może się zdarzyć, że pacjent będzie odczuwał czasową nadwrażliwość zębów na ciepło i zimno, lecz jeśli nie ustąpi ona w ciągu kilku godzin, z pomocą powinny przyjść nowoczesne pasty i żele przeciwko nadwrażliwości – mówi lek. stom. Adrianna Badora z Centrum Implantologii i Ortodoncji w Brennej i dodaje, że dla dobra naszego zdrowia lepiej jeśli zrezygnujemy z wybielania zębów przy pomocy sody, cytryny czy soli. Zdarza się wprawdzie, że metody te zapewnią niewielki efekt, lecz przy tym poważnie uszkadzają szkliwo.

Reklama

Przygotowania do zabiegu

Decydując się na wybielanie powinniśmy pamiętać, że koniecznym warunkiem jego rozpoczęcia jest wymiana wszystkich nieszczelnych wypełnień i oczyszczenie obszarów objętych próchnicą. To konieczność ze względu na zastosowanie w czasie zabiegu preparatów, które mogłyby wnikać do takich przestrzeni i podrażniać miazgę zęba. Na szczęście, wprawne oko stomatologa, podczas wizyty kontrolnej pozwoli ocenić, czy nasza jama ustna wymaga ingerencji, jeszcze przed rozpoczęciem wybielania.

Z reguły najwięcej problemów sprawia jednak nie stan uzębienia, a wybór odpowiedniej metody. Na rynku dostępny jest szereg preparatów wybielających, począwszy od past, żeli z nakładkami, czy nasączonych substancjami wybielającymi pasków. To wprawdzie bezpieczne i stosunkowo tanie metody, jednak w gruncie rzeczy nie przynoszące satysfakcjonujących efektów. W najlepszym wypadku usuwają kamień nazębny oraz naloty z kawy i papierosów, a nie rozjaśniają koloru szkliwa, ani zębiny.

W domu czy w gabinecie?

Sprawia to, że naprawdę satysfakcjonujący efekt możemy osiągnąć dopiero z pomocą stomatologa. Tam najczęściej mamy do wyboru metodę nakładkową lub wybielanie z użyciem lamp. Z tego grona, tańsza, a zazwyczaj także skuteczniejsza, jest metoda nakładkowa. - Atutem metody nakładkowej jest niewątpliwie to, że przeprowadzana jest samodzielnie przez pacjenta w domu. Polega na noszeniu, wykonanej na zamówienie nakładki, przez kilka lub kilkanaście godzin w ciągu dnia lub przez dwa tygodnie w nocy, oraz zaledwie dwóch wizyt w gabinecie. Podczas pierwszej stomatolog pobiera wycisk, a na drugiej, sprawdza dopasowanie nakładki i przeprowadza szczegółowy instruktaż postępowania - tłumaczy dr Adrianna Badora i dodaje, że koszt wybielania zębów metoda nakładkową waha się zazwyczaj od 600 do 800 złotych.

Wybielanie w gabinecie wymaga z kolei 2 – 4 wizyt na fotelu dentystycznym, w odstępie tygodniowym, jest także niemal trzy razy droższe (około 2000 złotych). W przypadku zębów martwych oraz zębów z bardzo dużymi przebarwieniami, warto natomiast rozważyć założenie koron porcelanowych lub licówek, nierzadko zapewniających lepszy efekt niż wybielanie. Licówki to cieniutkie, porcelanowe płytki, które przykleja się na przedniej powierzchni zębów. Ich koszt to około 1500 zł za ząb.

Reklama

Trwale czy na kilka lat?

Decydującym czynnikiem mającym wpływ na to czy zęby rozjaśnia się trwale, czy tylko na kilka lat, jest natomiast ich stan. - W przypadku, gdy zęby nie są starte, a więc nie jest uszkodzona warstwa szkliwa, pacjent uzyska trwałe rozjaśnienie. Jeżeli jednak warstwa szkliwa jest starta do zębiny, zęby również zostaną wybielone, lecz mogą mieć tendencję do ponownego przebarwiania się. W takim przypadku należy rozważyć dwie metody dalszego postępowania: zachować nakładki i przynajmniej raz na pół roku ponawiać wybielanie (1-2 noce), lub po wybielaniu skorygować kształt zębów i odbudować utracone szkliwo za pomocą licówek pełnoceramicznych - wyjaśnia dr Adrianna Badora.

W celu zachowania olśniewającego efektu na dłużej, w trakcie wybielania, oraz przez 2-3 tygodnie bezpośrednio po zabiegu, warto również przestrzegać zasad tzw. „białej diety”. W tym czasie powinniśmy ograniczyć przede wszystkim spożycie kawy, herbaty i czerwonego wina. Wypicie nawet jednej tego ostatniego trunku w trakcie wybielania, może bowiem przyciemnić zęby o tyle, o ile rozjaśniają się w ciągu 10 dni wybielania. Do listy zakazanych produktów warto również dopisać: soki cytrusowe, soki z jeżyn i porzeczek, szpinak, buraki, czerwoną kapustę, ciemne sosy, żółtka jaj oraz warzywa zawierające karoten.