To lekarz, a nie sąd decyduje, czy chory może czekać, czy jest to przypadek pilny - wyjaśnia Krystyna Kozłowska.

Rzecznik Praw Pacjenta radzi, aby w kilku szpitalach sprawdzać, jak długie są kolejki na operacje czy specjalistyczne badania. Są placówki, gdzie na przykład na rezonans magnetyczny czeka się dwa tygodnie, a nie pół roku.

Reklama

Zasady kwalifikacji do operacji czy badań określa ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z tymi przepisami, jeżeli pacjent ma już wyznaczony termin zabiegu i jego stan się pogorszył, zawsze ma prawo zgłosić się do lekarza. To lekarz decyduje, czy operacja może zostać przyspieszona.

Trwa ładowanie wpisu