- By po powrocie oddać krew, trzeba poczekać od miesiąca do nawet roku - mówi Beata Doniec z sądeckiego Centrum Krwiodawstwa. Na przykład wypoczywający w Afryce czy w Tajlandii muszą odczekać sześć miesięcy.

Obostrzenia mają przede wszystkim powstrzymać dalsze przenoszenie się egzotycznych chorób, takich jak malaria i gorączka Zachodniego Nilu.

Reklama

Te ograniczenia i sezon urlopowy są niestety głównymi przyczynami, które zmniejszają liczbę potencjalnych krwiodawców. W sądeckim Centrum Krwiodawstwa w wakacje jest ich o prawie połowę mniej. Dlatego każda osoba, która się teraz zgłasza jest na wagę złota - podsumowuje Beata Doniec.

Podstawowe warunki aby zostać krwiodawcą to pełnoletność i dobry stan zdrowia.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama