Eksperci z prestiżowego Instytutu Riken pobrali kroplę krwi z ogona myszy. Wyizolowali z niej białe krwinki, a z nich jądra. Takie jądro wszczepili potem do pozbawionej własnego jądra komórki jajowej. Z zarodka wyrosła zdrowa mysz, która mogła mieć własne potomstwo.
Badania te po raz pierwszy wskazują, że cenny materiał genetyczny można pozyskiwać z komórek krwi i wykorzystywać go do klonowania. Dzięki temu teoretycznie można powielać cenne w hodowli zwierząt osobniki - na przykład po to, by produkować więcej mięsa. Nowa metoda może przydać się także w ratowaniu ginących gatunków.
Wyniki publikuje pismo Biologia Rozrodcza (Biology of Reproduction).